"Squid Game" i dziwna teoria fanów! Co zobaczymy w 3. sezonie?

"Squid Game" przedstawia historię Seonga Gi-huna (w tej roli Lee Jung-jae), mierzącego się z przytłaczającymi problemami. Popadający w coraz większe długi mężczyzna nie jest w stanie zająć się chorą matką ani wesprzeć córki, która po rozwodzie zamieszkała z jego byłą żoną. Z radością przyjmuje ofertę dołączenia do konkursu, w której stawką są miliardy wonów. Po zakończeniu drugiego sezonu i niesamowitym clifhangerze, warto przypomnieć, że i drugi, trzeci sezon były kręcone jednocześnie.  

Do premiery finału serialu zostało jeszcze trochę czasu, jednak fani już tworzą zaskakujące teorie. Co pojawiło się w internecie i jak wiele ma to wspólnego z nadchodzącymi odcinkami? 

W głowach fanów pojawiła się prawdziwie szalona teoria: czy Gi-hun zostanie nowym liderem? O takim pomyśle wspomniał serwis "Screen Rant", sięgając do postów jeszcze z 2021 roku.  

W 2. sezonie obserwujemy walkę Gi-huna nie tylko z brutalnymi zasadami gier, ale też z innym uczestnikiem - 001, który prowadzi swoją prywatną rozgrywkę. Jego prywatną misją było zbliżenie się do głównego bohatera oraz manipulowanie rozgrywką. 

Gi-hunowi można wiele zarzucić: nie obawia się poświęcania innych graczy, ale wszystko zmienia się, gdy ginie jego przyjaciela, Jung-bae. Czy ten moment będzie na tyle zaskakujący i kulminacyjny w życiorysie uwielbianego głównego bohatera, że przejdzie na stronę "tych złych"? Jego bohaterskie zapędy w 2. sezonie spełzły na niczym, a być może teraz jego frustracja popchnie go do poprowadzenia tej okrutnej rozgrywki. 

Jaka byłaby jego nowa rola? Wciąż wiele z zadań Lidera jest owianych tajemnicą, ale nie ma wątpliwości, że byłoby to całkiem ciekawe spojrzenie na grę.

Trzeci sezon "Squid Game" zadebiutuje na Netflix w 2025 roku.

Zobacz też: Max z przytupem w nowy rok. Lista nowości na styczeń 2025