Hollywoodzka gwiazda w trzecim sezonie "Squid Game". Widzowie w szoku
27 czerwca na platformie streamingowej Netflix ukazał się trzeci, finałowy sezon koreańskiego hitu "Squid Game". Wiadomo, że trwają prace nad jego amerykańskim spin-offem. Za jego kamera ma stanąć David Fincher, twórca "Siedem" i "The Social Network". W ostatnim odcinku "Squid Game" być może poznaliśmy pierwszą z gwiazd nowej produkcji.
Uwaga, treść newsa zdradza szczegóły fabuły trzeciego sezonu "Squid Game", jego finału oraz losów niektórych z kluczowych postaci.
W finałowej scenie In-ho Hwang (Byung-hun Lee) przemierza ulice Los Angeles, a jego uwagę zwraca scenka rozgrywająca się w jednej z alejek. Elegancko ubrana kobieta gra z jakimś mężczyzną w ddakji. Gdy wygrywa, uderza go otwartą dłonią, podobnie jak robił to rekruter (Gong Yoo), którego w pierwszym odcinku serialu spotkał Seong Gi-hun (Lee Jung-jae). Kobieta zauważa In-ho i chwilę wpatruje się w niego, by później wrócić do gry. Staje się jasne, że Squid Game odbywa się także poza Koreą Południową.
Scena zapowiada amerykański remake. Za sprawą castingu okazała się ona jednak szczególnie ekscytująca. Otóż w amerykańską rekruterkę wcieliła się Cate Blanchett, laureatka Oscara za "Aviatora" i "Blue Jasmine". Czy jej bohaterka powróci w spin-offie szykowanym przez Davida Finchera? Tego nie potwierdzono. Wydaje się jednak, że nikt nie angażowałby gwiazdy takiego formatu do epizodycznej roli w finale serialu.
Przed premierą trzeciego sezonu pojawiły się plotki dotyczące udziału w nim innej wielkiej gwiazdy. Mowa o Leonardo DiCaprio. O jego angażu poinformował południowokoreański serwis OSEN w styczniu 2025 roku. Według niego miała być to epizodyczna rola.
Na tę szokującą wiadomość szybko zareagowali przedstawiciele Netflixa. "Te plotki są nieprawdziwe. Wiadomości o udziale Leonardo DiCaprio w 'Squid Game 3' są całkowicie bezpodstawne" - napisano w krótkim oświadczeniu.