Co przyniesie 2. sezon koreańskiego hitu Netflixa? Część tych teorii zaskoczyła twórców!

Wyreżyserowany przez Hwanga Dong-hyuka serial przedstawia historię Seonga Gi-huna (w tej roli Lee Jung-jae), mierzącego się z przytłaczającymi problemami. Popadający w coraz większe długi i szantażowany przez lichwiarzy mężczyzna nie jest w stanie zająć się chorą matką ani wesprzeć córki, która po rozwodzie zamieszkała z jego byłą żoną. Z radością przyjmuje ofertę dołączenia do konkursu, w której stawką są miliardy jenów. Nie wie jednak, że godzi się na rywalizację, która pod przykrywką dziecięcych zabaw, staje się bezkompromisową walką o przetrwanie.

Serial przyciągnął przed ekrany aż 142 miliony widzów w ciągu pierwszych 28 dni od premiery. Oznacza to, że "Squid Game" stał się najchętniej oglądaną oryginalną produkcją Netflixa w historii.

Serial "Squid Game" cieszył się wielką popularnością na całym świecie. Szczególne uznanie zyskał w USA, Wielkiej Brytanii, Brazylii, Francji, Malezji czy Indonezji. Wielu zniecierpliwionych widzów zaczęło snuć domysły dotyczące przyszłości bohaterów i ich losów w kolejnych sezonach. Lee Jung-jae (Seong Gi-hun), Lee Byung-hun (Lider) oraz Wi Ha-jun (Jun-ho) zdecydowali się skonfrontować z ich przewidywaniami i uchylić rąbka tajemnicy, czy któraś z wymienionych teorii jest bliska prawdy. Oto kilka z nich:

Teoria 1: widzowie przewidywali, że Seong Gi-hun, Lider oraz Jun-ho będą w kolejnym sezonie pełnić inne role i przejdą sporą przemianę. Wielu sugerowało, że Gi-hun i Jun-ho przejdą na złą stronę, a Lider porzuci swoje stanowisko, by stać się jednym z VIPów. Aktorzy jednak zaprzeczyli tym domysłom, a Lee Byung-hun stwierdził stanowczym i jednocześnie żartobliwym głosem, iż "lubi być Liderem".

Teoria 2: fani pisali w komentarzach, że spodziewają się w kolejnym sezonie rozwinięcia wątku pracowników i oraz tego, jak rozgrywka wygląda z ich perspektywy. Wi Ha-jun uznał, że to bardzo ciekawy pomysł i sam chciałby, żeby coś takiego znalazło się w fabule. Ostatecznie jednak tożsamość pracowników ma nadal pozostać tajemnicą.

Teoria 3: czy wybór koloru kwadratu przez rekrutów w grze ddakji mógł mieć znaczenie? Tego zdania było kilku fanów, którzy zasugerowali, że wybierając przy pierwszej rozgrywce niebieski kwadrat przyjmowało się rolę uczestnika, natomiast wybierając czerwony - żołnierza. Lee Byung-hun był zaskoczony tym pomysłem i przyznał, że nikt na to wcześniej nie wpadł.

Teoria 4: do obsady filmu w kolejnym sezonie dołączy sporo nowych osób, w tym Park Gyu-young oraz Jo Yu-ri. Część fanów podejrzewa, że któraś z tych aktorek może wcielić się w dorosłą wersję córki głównego bohatera. Tymczasem sam Seong Gi-hun miałby zostać gospodarzem ze sporym dylematem moralnym. Lee Jung-jae był zaskoczony tą teorią. Uznał, że autor tego komentarza powinien dołączyć do zespołu twórców, ponieważ ma niezwykle bujną wyobraźnię.

Teoria 5: jeden z komentarzy wyrażał nadzieję, że uczestnikami kolejnej gry będą lichwiarze, którzy czyhali na Gi-huna w pierwszym sezonie. Miałoby to być sposobnością, by bohater mógł się na nich zemścić. Odtwórca głównej roli przyznał jednak, że byłoby to niemożliwe. "Czy ktoś tak miły jak Gi-hun mógłby skrzywdzić innych?" - zapytał.

Teoria 6: czy w kolejnych sezonach rozgrywka otworzy się na arenę międzynarodową i zaczerpnie gry z innych kultur? To przekonanie podzielało wielu fanów. Lee Byung-hun potwierdził, że w kolejnych sezonach będzie jeszcze więcej wciągających rozgrywek, jednak wszystkie z nich nadal będą koreańskie. Aktor uważa, że sezon drugi z pewnością zaskoczy widzów i będzie jeszcze bardziej nieprzewidywalny niż wszystkie teorie razem wzięte.

Drugi sezon serialu "Squid Game" pojawi się na platformie Netflix już 26 grudnia. Data premiery trzeciej odsłony serii zapowiedziana jest na przyszły rok.

Zobacz też: Gwiazdy wyczekiwanego serialu na zdjęciach. Nowa zapowiedź popularnego romansu