Danuta Stenka jest przerażona. Boi się o przyszłość córek
Danuta Stenka w 1998 roku wyszła za mąż za Janusza Grzelaka, z którym ma dwie córki: Paulinę i Wiktorię. Aktorka podkreśla w wywiadach, że ma "na koncie wiele sukcesów, ale córki są największym i najpiękniejszym z nich". Niestety, 61-latka nie może być spokojna o ich przyszłość. Obawia się, że nie będzie miała szansy zostać babcią.
Danuta Stenka przez wiele lat walczyła z depresją, która bardzo utrudniała jej pracę i sprawiała, że po prostu nie chciało się jej żyć. Dziś otwarcie mówi, że nie poradziłaby sobie bez pomocy specjalistów i farmakologii oraz bez córek. Paulina i Wiktoria zawsze ją wspierały, choć – jak twierdzi aktorka – chorowały razem z nią.
30-letnia Paulina spełnia się jako terapeutka i psycholożka, przez pewien czas mieszkała w Indiach i Nepalu, gdzie uczyła tamtejsze dzieci języka angielskiego, obecnie skupia się na pracy w jednej ze stołecznych klinik i na studiach podyplomowych w Szkole Psychoterapii Poznawczo-Behawioralnej.
23-letnia Wiktoria wciąż szuka swojego miejsca na ziemi, podróżuje po świecie, pasjonuje się modą, fotografią i... tatuażami. Rok temu skończyła studia, pracuje jako specjalistka od social mediów w warszawskiej agencji marketingowej.
"Mam na koncie wiele sukcesów, ale córki są największym i najpiękniejszym z nich" - twierdzi aktorka.
Danuta Stenka ostatnio pojawiła się na pokazie mody zorganizowanym przez Macieja Zienia, na którym zaprezentowano kolekcję #RethinkFashion. Aktorka udzieliła wywiadu serwisowi Plotek, w którym został poruszony temat tragicznej śmierci ciężarnej Doroty, która miała miejsce w szpitalu w Nowym Targu.
"Jestem przerażona. Mam córki w wieku dwudziestu kilku i trzydziestu lat i obawiam się, że one się będą bały rodzić dzieci. Jestem przerażona tym" - wyznała.
W tej samej rozmowie Danuta Stenka przyznała, że chciałaby zostać babcią, lecz w obecnych czasach nie jest to łatwa decyzja do podjęcia w Polsce.
Czytaj więcej: Konflikt gwiazd? Grażyna Szapołowska i Danuta Stenka nie przepadają za sobą