Ślepnąc od świateł
Ocena
serialu
9,2
Super
Ocen: 141
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Ślepnąc od świateł": Kamil Nożyński zakochał się w... aktorstwie

Kamil Nożyński, czyli Kuba Nitecki z serialu "Ślepnąc od świateł", nie kryje, że przyjął rolę w produkcji HBO, bo potrzebował pieniędzy, by... przetrwać. - Dla mnie jako rapera, który musiał szukać zarobku poza rapem, to były dobre pieniądze - stwierdził w programie Kuby Wojewódzkiego.


Debiutancka rola Kamila Nożyńskiego w "Ślepnąc od świateł" jest bez wątpienia jedną z najciekawszych serialowych kreacji aktorskich ubiegłego roku. Kamil, który na co dzień zajmuje się muzyką (jest członkiem zespołu hip-hopowego Dixon37, z którym występuje pod pseudonimem Saful), bardzo bał się tego, czy poradzi sobie z wyzwaniem, jakie rzucił mu reżyser Krzysztof Skonieczny oraz tego, jak wypadnie przed kamerą.

- W pierwszej chwili pomyślałem, że ta propozycja to żart. Rola w "Ślepnąc od świateł" spadła na mnie zupełnie niespodziewanie - wspomina i dodaje, że na długo przed tym, jak zaproszono go do udziału w serialu HBO, zaczął chodzić na castingi i starać się o role.

Reklama

- Chciałem po prostu spróbować czegoś nowego - mówi.

Dziś Kamil Nożyński wprost mówi, że bardzo pokochał aktorstwo.

- Ja się w aktorstwie zakochałem! Mam świadomość, że nie jestem aktorem, bo nie ukończyłem szkoły aktorskiej, nie znam wszystkich potrzebnych technik. Wiem, co mnie ogranicza, znam swoje słabe punkty, ale zdobyłem doświadczenie przez 70 dni, które spędziłem na planie - powiedział w wywiadzie dla "Polska The Times".

- Rola w "Ślepnąc od świateł" to start z wysokiego C - stwierdził.

Kamil Nożyński nie kryje, że chciałby, aby jego aktorska kariera nie zakończyła się na jednej roli. Ma nadzieję, że dostanie jeszcze wiele propozycji udziału w serialach i filmach.

- Żyłem życiem ulicznego rapera... Rola w serialu otworzyła mi drzwi hermetycznego pudełka, w którym siedziałem. Wyszedłem z tego pudełka, zobaczyłem, że istnieje inny świat. Zmieniłem się - mówi.

Odtwórca roli Kuby Niteckiego w "Ślepnąc od świateł" prywatnie jest... inżynierem ogrodnictwa (ukończył Szkołę Główną Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie), ma dwóch synów, jest zaręczony z ich mamą Moniką, która - podobnie jak on - śpiewa (nagrali razem utwór "Nasze jutro"), jest - jak mówi - bardzo rodzinnym domatorem.

Kamil Nożyński wprost mówi, że swoją przyszłość wiąże z aktorstwem.

- Mam takie odległe marzenie, żeby kiedyś zagrać w teatrze - zdradza.


Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy