Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor kupili spektakularne mieszkanie w apartamentowcu
Jedną z najpopularniejszych par polskiego show-biznesu czeka wkrótce przeprowadzka. Koroniewska i Dowbor kupili bowiem w końcu wymarzone lokum, które spełni potrzeby i i ich dwóch córek, ale także będzie profesjonalnie przygotowanym miejscem do nagrań ich cykliczych live’ów "Domówka u Dowborów" oraz materiałów na kanał na Youtube, który wspólnie prowadzą. Zaskoczeniem może być fakt, że małżonkowie kupili mieszkanie, choć od dawna szukali domu. Skąd ta zmiana zdania?
O tym, że chcą kupić dom lub działkę, na której mogliby się pobudować, Dowborowie wspominali w swoich instagramowych relacjach niejednokrotnie. Wydawało się, że już nawet znaleźli wymarzone miejsce, a w zasadzie znalazła je Joanna Koroniewska. Maciej Dowbor żartował bowiem kilka tygodni temu, że jego żona kupuje domy tak jak on bułki - po prostu wchodzi i mówi "biorę!".
Teraz jednak okazało się, że projekt kupienia domu upadł, a para zdecydowała się na przestronne mieszkanie na wysokim piętrze apartamentowca. W nagraniu zamieszonym w social mediach Dowborowie wytłumaczyli także, dlaczego zmienili decyzję.
"A raz się żyje! Od teraz będę potrzebowała Waszego wsparcia jeszcze więcej niż dotychczas!Będzie dużo decyzji do podjęcia. Mega ekscytacja! Mamy nasze wymarzone mieszkanie!" - napisała na Instagramie rozentuzjazmowana Koroniewska. Post zilustrowała zdjęciem, na którym pozuje z mężem na tle przeszklonej ściany swojego nowego apartamentu.
Z okien penthouse’u, na który zdecydowali się Dowborowie, roztacza się oszałamiający widok na Warszawę, a można go podziwiać także z ogromnego tarasu, który przylega do loftowego, dwupoziomowego salonu. I właśnie te walory zdecydowały o tym, że Dowborowie porzucili plan kupienia domu."Zmienia się koncepcja naszego studia i naszych przeprowadzek, czyli zmienia się całe nasze życie. Tu jest spektakularnie, bunkrów nie ma, ale też jest fajnie" - cieszył się Maciej Dowbor w nagraniu opublikowanym w swoich social mediach.
Z kolejnego filmu dowiadujemy się, że dom, który para miała kupić, był bardzo ładny, ale jednak położony za daleko od centrum Warszawy. Kolejny argument to fakt, że Dowborowie najbardziej ekscytowali się jego piwnicami, aż w końcu zreflektowali się, że to nie one są w domu najważniejsze.
Zniechęciło ich także to, że przestrzeń mieszkalna była podzielona na trzy piętra i w domu trzeba byłoby pokonywać mnóstwo schodów. Poza tym Dowborowie uznali, że chcą mieć lepszą komunikację ze Śródmieściem, by odwiedzać przyjaciół i lepiej zorganizować zajęcia swoich córek Heleny i Janiny. Racjonalnych argumentów tej zmiany decyzji pewnie mogliby wymieniać jeszcze wiele, ale gdy się raz zobaczyło widok, jaki roztacza się z ich nowego mieszkania, żadne tłumaczenia nie są już potrzebne.
ina/ gra/
