"Rysa": Ipla bez kompleksów pokazała najlepszy serial tej zimy!
"Bingowanie", czyli oglądanie serialu jednym tchem, odcinek za odcinkiem, zwłaszcza w przypadku polskich produkcji, nie zdarza się często. Tym razem warto poświęcić wieczór, by zobaczyć historię, jaką przedstawił nam Igor Brejdygant, za pomocą piekielnie zdolnych aktorów.
Pretendowanie do miana "polskiego Netflixa" jest ostatnio niezwykle popularne wśród polskich serwisów streamingowych, jednak udaje się to niewielu. Tej zimy Ipla.tv postanowiła w swoim pakiecie zaprezentować ośmioodcinkowy serial "Rysa", na podstawie powieści Igora Brejdyganta o tym samym tytule. Ryzyko było duże, bo to pierwsza tego typu premiera w serwisie. Ale opłaciło się!
"Rysa" to historia komisarz Moniki Brzozowskiej (w tej roli Julia Kijowska), byłej narkomanki, która próbuje rozwikłać kryminalną zagadkę seryjnych morderstw. W toku śledztwa okazuje się jednak, że... to ona sama może być ich sprawczynią!
Niezwykle wciągający, wielowarstwowy, psychologiczny thriller do końca trzyma w napięciu i nie pozwala widzowi przerwać oglądania po pierwszym odcinku. Z każdym kolejnym bowiem czujemy, że jesteśmy bliżej rozwikłania zagadki. Finał okazuje się być zupełnie niespodziewany i jest świetnym "podprowadzeniem" widza pod drugi sezon produkcji, do którego zdjęcia rozpoczęły się już w grudniu.
Najmocniejszym punktem produkcji są aktorzy. Julia Kijowska od dawna znana serialowym widzom z drugich planów, do tej pory raczej przemazywała się po ekranie, była zupełnie niewykorzystana. Tutaj dostała szansę i udowodniła, jak świetną jest aktorką. Talent to jedno, drugą sprawą jest to, że po prostu miała co grać.
Maciej Zakościelny, w roli szefa agencji PR, partnera głównej bohaterki, z początku wydaje się puzzlem nie z tej układanki, nie przystaje do mrocznego klimatu serialu, jest pogodnym, ciepłym facetem z komedii romantycznych. Ale nie dajcie się zwieść. On jeszcze zaskoczy!
Jednym tchem można wymienić wspaniale przeprowadzony casting. Obsada pęka w szwach od nazwisk, którymi poszczycić by się mógł niejeden film: Chabior, Preis, Zamachowski, Pakulnis... Na osobny akapit zasługuje Dawid Ogrodnik, w roli oficera ABW, ale nikogo chyba nie zdziwi, że i w tej roli udało mu się pokazać swoje zupełnie inne oblicze. Jego maniera i humor, jakie wnosi do serialu, są wręcz nieocenione. Są też aktorki młodego pokolenia, jak Zuzanna Zielińska, w roli aspirant partnerującej głównej bohaterce czy Malwina Buss, jej dziewczyna. One też trzymają poziom i nie ustępują starszym kolegom.
Dynamiczna akcja przeplatana jest w serialu retrospekcjami, które jawią się głównej bohaterce jak narkotyczny sen. Psychodeliczną atmosferę doskonale podkreślają zdjęcia Piotra Niemyjskiego (który doświadczenie w kryminalnych produkcjach zdobywał m.in. w "Śladzie" czy "Ultraviolecie") i podtrzymująca napięcie muzyka Wojciecha Urbańskiego.
"Rysa" nie uniknie porównań z serialem TVN-owskiego Playera "Szadź", który także był adaptacją powieści Brejdyganta, gdzie autor zaangażowany był w prace scenariuszowe. Różnica między obiema produkcjami wydaje się znacząca: "Szadź" poszła w komercję, znane nazwiska, Macieja Stuhra wcielającego się w główną rolę, ogromną kampanię reklamową. "Rysa" jest bardziej niszowa, mniej wokół niej szumu, broni się samą treścią, nie twarzami z pierwszych stron kolorowych pism. Dodatkowo jej fabuła nie jest od razu podana na tacy, widz musi się nagimnastykować, by połączyć wszystkie elementy układanki. A to pochłania bez reszty!
8,5/10
Gdzie obejrzeć serial "Rysa"?
Oglądaj nowy serial kryminalny "Rysa" w Ipla.tv! Wykup pakiet i zdobądź dostęp do wszystkich odcinków serii, tysiąca filmów i seriali, które możesz zobaczyć bez reklam. Zarejestruj się oglądaj gdzie chcesz i kiedy chcesz, na smartfonie, tablecie, komputerze i Smart TV! Zapłać wygodnie BLIKiem, przelewem lub kartą.