Widzowie znienawidzili tę scenę. Twórcy "Rodu smoka" nie powtórzyli błędu poprzedników

Władze Warner Bros. nie ukrywają, że mają duże oczekiwania wobec drugiego sezonu "Rodu smoka". Wytwórnia nie ma ostatnio dobrej passy, a sytuację dodatkowo utrudniły strajki aktorów i scenarzystów, które w 2023 roku sparaliżowały prace w Hollywood. 

Jednak zdjęcia do "Rodu smoka", które rozpoczęły się w kwietniu 2023 roku, mogły trwać w czasie protestów, ponieważ ogromna większość aktorów biorących udział w serialu pochodzi z Wielkiej Brytanii i nie należy do związku zawodowego SAG-AFTRA. Praca na planie drugiego sezonu zakończyła się we wrześniu 2023 roku.

"Moja filozofia jest następująca, dobry scenariusz jest dla mnie priorytetem. Nie chcę jednego czy dwóch seriali rocznie. Chcę zaproponować serial, który opiera się na scenariuszu, z którego jesteśmy naprawdę dumni" - przyznał Casey Bloys, szef bloku programowego HBO. 

"Gra o tron" przeszła do historii między innymi za sprawą odważnych i dosłownych scen okrucieństwa lub nagości. W pewnym momencie fani zaczęli protestować, a niektórzy aktorzy zdradzali po zakończeniu prac na planie, że realizacja niektórych momentów odbiła się na ich zdrowiu. Szczególne kontrowersje wywołała scena między Sansą Stark (Sophie Turner) i Ramsayem Boltonem (Ivan Rheon) w odcinku "Black Wedding" piątego sezonu. 

Rheon stwierdził w rozmowie z Metro UK, że by to "najgorszy dzień jego kariery". Z kolei Turner wyjawiła w wywiadzie dla Time, że dzień wcześniej ona i odtwórca roli Boltona mieli problemy ze snem. Natomiast zaraz po zakończeniu zdjęć udała się do hotelowego baru. Później broniła jednak sceny przed krytyką, wskazując, że ukazane w niej okropieństwa niestety się zdarzają. 

Na planie "Gry o tron" nie było koordynatora do spraw intymności. Stacja HBO wprowadziła obowiązek ich zatrudnienia przy każdej produkcji w 2018 roku. Pracują oni także przy "Rodzie smoka", dzięki czemu sytuacje takie, jak z Turner i Rheonem, do tej pory się nie powtórzyły. 

W grudniu 2023 roku George R.R. Martin zdradził, że odwiedził plan drugiego sezonu. Nie ukrywał zachwytu nad scenografią, która powstała na potrzeby serialu. "Pracuję nad telewizyjnymi produkcjami z przerwami od 1986 roku, kiedy dołączyłem do ekipy serialu 'Strefa mroku' dla telewizji CBS. Wciąż pamiętam tę ekscytację, gdy zobaczyłem, jak odtwarzają Stonehenge w studiu tuż za moim biurem na potrzeby odcinka, który napisałem" - pisał na swoim blogu.

"Nic jednak nie równa się z Red Keep i Smoczą Skałą, które zbudowali w Leavesden Studios w Londynie. Ogromne, zachwycające i tak cholernie prawdziwe, że czułem, jakbym przeniósł się przez portal czasu do średniowiecznego Westeros" - przyznał pisarz, dodając, że żaden z odwiedzonych przez niego prawdziwych zamków nie może równać się z tym, który powstał na planie "Rodu smoka".

Martin przyznał także, że widział już dwa pierwsze odcinki drugiego sezonu. "Mroczne. Bardzo mroczne. Mogą doprowadzić was do łez (sam nie płakałem, ale jeden z moich przyjaciół tak)" - ujawnił. I dodał, że to "mocne, emocjonalne, niepokojące i chwytające za serce" odcinki. "Cóż mogę powiedzieć?  Wychowałem się na Szekspirze, uwielbiam tragedie" - zakończył Martin.

Powstanie kolejnych sezonów "Rodu smoka" jest właściwie pewne. Twórcy nie zdecydowali jeszcze, jak długo będą chcieli prowadzić swój serial. Wiadomo, że niektóre wydarzenia, które miały pojawić się w drugim sezonie, zostały przesunięte do trzeciego. 

Martin ujawnił, że spędził dwa dni z pracującym nad scenariuszami kolejnych odcinków "Rodu smoka" zespołem pod kierownictwem Ryana Condala, omawiając ewentualne pomysły na trzeci i czwarty sezon serialu. "To był ożywcze, zabawne dyskusje. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty" - dodał, przyznając jednak, że gdyby nawet spędził ze scenarzystami dwadzieścia dni, i tak nie zdołaliby omówić wszystkich szczegółów planowanych odcinków.

Trzeci sezon "Rodu smoka" powinien otrzymać zielone światło od Warner Bros. w czasie lub niedługo po emisji odcinków drugiego sezonu. 

Drugi sezon "Rodu smoka" zadebiutuje na platformie streamingowej Max 17 czerwca 2024 roku. Będzie się on składał z ośmiu odcinków. Serial powstał na podstawie książki George’a R.R. Martina "Ogień i krew" i skupia się na wydarzeniach, które miały miejsce 200 lat przed tymi przedstawionymi w "Grze o tron". 

W obsadzie ponownie pojawią się: Matt Smith, Olivia Cooke, Emma D’Arcy, Eve Best, Steve Toussaint, Fabien Frankel, Ewan Mitchell, Tom Glynn-Carney, Sonoya Mizuno i Rhys Ifans. Ponadto: Harry Collett, Bethany Antonia, Phoebe Campbell, Phia Saban, Jefferson Hall i Matthew Needham. 

Do obsady dołączą: Abubakar Salim jako Alyn z Hull, Gayle Rankin jako Alys Rivers, Freddie Fox jako Ser Gwayne Hightower, Simon Russell Beale jako Ser Simon Strong, Clinton Liberty jako Addam z Hull, Jamie Kenna jako Ser Alfred Broome, Kieran Bew jako Hugh, Tom Bennett jako Ulf, Tom Taylor jako Lord Cregan Stark i Vincent Regan jako Ser Rickard Thorne.