Marianna Gierszewska: Zdrowy egoizm może zapewnić swobodę i poczucie wolności
Marianna Gierszewska, znana z serialu "Pułapka", wydała debiutancką książkę "Być tak naprawdę. Od grzecznej dziewczynki do wolnej kobiety, która idzie, gdzie chce". Jak pisze wydawca, to pozycja obowiązkowa dla tych kobiet, które mają już dosyć spełniania oczekiwań innych.
Marianna Gierszewska, wcześniej Kowalewska, pochodzi ze znanej aktorskiej rodziny. Jest córką aktorki Edyty Torhan i aktora, dramaturga i reżysera Macieja Kowalewskiego oraz siostrą reżyserki Zofii Kowalewskiej.
Popularność przyniosła jej rola w serialu "Pułapka", gdzie partnerowała Agacie Kuleszy. Mimo młodego wieku, od samego początku uderzała jej artystyczna i życiowa dojrzałość. Otwarcie mówiła o swojej chorobie, razem ze swoim chłopakiem stworzyła markę bieliźnianą dla dziewczyn takich jak ona, czyli stomiczek.
Dzięki swojej bezpośredniości, otwartości i naturalności, błyskawicznie zjednała sobie społeczność na Instagramie, który dziś obserwuje ponad 120 tysięcy osób.
Aktorka postanowiła wykorzystać tę rosnącą falę i regularnie zaczęła "mówić" do followersów, o tym, co w życiu ważne. Po ślubie z Miłoszem, który wzięli w 2020 roku, para poszła o krok dalej i w czasie pandemii nadawała wspólne, rodzinne "coachingowe" lajfy. Kiedy rok temu powitali na świecie syna, można powiedzieć, że Marianna i Miłosz byli już znaną influencerską marką.
Dziś w opisie Instagrama aktorki czytamy - coach kognitywny i systemowy / autorka / aktorka / żona / mama / stomiczka.
Nikogo nie dziwi zatem, że właśnie spod jej pióra wyszła debiutancka książka zatytułowana "Być tak naprawdę. Od grzecznej dziewczynki do wolnej kobiety, która idzie, gdzie chce". Jak pisze wydawca, książka jest pozycją obowiązkową dla tych kobiet, które mają już dosyć spełniania oczekiwań innych.
Aktorka-autorka ma nadzieję, że dzięki niej wiele kobiet zrozumie, że zdrowy egoizm może zapewnić swobodę i poczucie wolności, o jakich wcześniej nie mogły marzyć. Marianna dzieli się z czytelniczkami swoimi wspomnieniami, które są bolesne. Życiowe problemy stały się jednak katalizatorem zmian i wewnętrznej przemiany, dzięki której można zacząć cieszyć się drobiazgami i zachwycać życiem.