Jego bohater budził skrajne emocje. Czy powróci w finałowym sezonie uwielbianej serii?

W wywiadzie z serwisem TV Line Tobias Menzies (którego ostatnio mogliśmy oglądać m.in w netfliksowym "The Crown" oraz "Made in Oslo") zdradził, czy jego bohater, a właściwie bohaterowie, pojawi się w finałowym sezonie "Outlandera". Jak wiemy, aktor wcielał się w dwie postacie - Franka Randalla, męża Claire oraz jego przodka Black Jacka. Niestety, mimo że postać Black Jacka pojawia się na moment na kartach ósmego tomu serii Diany Gabaldon zatytułowanego "Spisane własną krwią". 

"Byłoby fajnie" - powiedział Menzies zapytany o udział w ósmym sezonie. "Ale mnie nie zobaczycie" - dodał.

Jak mówił swego czasu Sam Heughan, na zakończenie serialu będzie warto czekać. "Chcę zakończyć tę historię nie dla siebie, ale dla fanów. To nie byłoby satysfakcjonujące - gdybyśmy po prostu skończyli serial i zawiesili wszystko w powietrzu".

Nie wiadomo, czy finałowym sezonie znajdą się pomysły Gabaldon (serial zakończy się wcześniej niż cykl powieści), czy jednak scenarzyści pójdą własną drogą. Heughan zdradził, że stara się przeforsować pomysł innego zakończenia, ale nie podejrzewa, że mu się to uda.

"Cokolwiek wymyślą scenarzyści, przekonamy się o tym. Nie sądzę, żeby finał był satysfakcjonujący dla każdego, ale mam nadzieję, że dotrzemy do miejsca,, w którym nasza historia zostanie opowiedziana. To nie będzie cała książka, ale nasza opowieść będzie pewnym finałem".

Złożony z szesnastu zamiast ośmiu odcinków 7. sezon "Outlandera" zadebiutował w 2023 roku. W Polsce pierwsze osiem epizodów jest dostępne na Netfliksie. Na razie nie znamy daty premiery drugiej części, ale przewidziana jest ona na ten rok. Zdjęcia do finaowej serii mają zakończyć się październiku 2024 r.

Zobacz też: Znamy obsadę prequela najlepszego romansu ostatnich lat. Właśnie ruszyły zdjęcia