Netflix: Seriale
Ocena
serialu
7,6
Dobry
Ocen: 681
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Zbigniew Zamachowski kochał Magdę Umer! Co ich łączy dziś?

Zbigniew Zamachowski, czyli dziekan Krzysztof Maślak z serialu "Sexify", był uczniem ostatniej klasy podstawówki, gdy oszalał na punkcie Magdy Umer. Kiedy po latach poznał starszą od niego o ponad dekadę piosenkarkę, przypomniał sobie o młodzieńczym uczuciu, którym ją darzył i - co potwierdził w wywiadzie - zakochał się w niej ponownie.

Zbigniew Zamachowski z rozrzewnieniem wspomina swe "szczenięce" lata, kiedy jako uczeń Szkoły Podstawowej nr 2 w Brzezinach, marzył, by spotkać Magdę Umer. Pocztówki dźwiękowej z piosenką "Koncert jesienny na dwa świerszcze i wiatr w kominie" w jej wykonaniu słuchał na okrągło... Kupił ją w sklepie "1001 drobiazgów" i odtwarzał na gramofonie "Bambino", wsłuchując się w każde słowo Zielonookiego Elfa, jak o Magdzie Umer mówili koledzy z polonistyki. Zbigniew Zamachowski nie kryje, że kochał się w piosenkarce!

Reklama

- Nigdy nie myślałem, że spotkam Magdę na swojej drodze i zakocham się powtórnie, tym razem będąc już równoprawnym wykonawcą na koncercie piosenek Agnieszki Osieckiej - przytacza słowa aktora "Dobry Tydzień".

Zbigniew Zamachowski wyznał kiedyś w wywiadzie, że Magda Umer jest jego dobrą wróżką, bo pojawia się w jego życiu zawsze, gdy potrzebuje wsparcia lub pocieszenia. To ona pomogła mu przejść przez koszmar, jakim była dla niego strata pierwszego dziecka... To ona podała mu pomocną dłoń, gdy po śmierci synka rozpadło się jego małżeństwo z Anną Komornicką... To ona wreszcie zabrała go w podróż do Ameryki, gdzie dzięki niej wyszedł z depresji...

Magda Umer, choć uwielbiała młodszego od niej o 12 lat aktora, od początku ich znajomości jasno postawiła sprawę, że nigdy nie będą parą. Bardzo jednak chciała stworzyć z nim duet artystyczny. Specjalnie dla niego wymyśliła "Big Zbig Show" - widowisko, które wyreżyserowała w 1992 roku w stołecznym Teatrze Rampa. Po premierze jeden z recenzentów napisał, że przygotowała spektakl z miłością i oddaniem, a kiedy wyszła na scenę, by razem z główną gwiazdą wieczoru - Zbigniewem Zamachowskim - zaśpiewać piosenkę "Naprawdę nie dzieje się nic", publiczność miała łzy w oczach.

Później Magda Umer jeszcze wiele, wiele razy zapraszała Zbigniewa do współpracy, a firmowane ich nazwiskami koncerty i spektakle zawsze cieszyły się ogromną popularnością i miały świetne recenzje.

Kiedy Zbigniew Zamachowski poznał swą drugą żonę - aktorkę Aleksandrę Justę - Magda Umer mocno ściskała kciuki, by znalazł u jej boku prawdziwe szczęście. Wiedziała, jak bardzo jej przyjaciel pragnie mieć rodzinę. Miała go stale na oku, bo po ślubie zamieszkał z Aleksandrą w sąsiedztwie - przy tej samej co Magda Umer ulicy w podwarszawskich Pęcicach. Piosenkarka cieszyła się, gdy na świat przychodziły kolejne dzieci Zbyszka i Oli. Kiedy urodziła się ich najmłodsza córka - Bronia - aktor poprosił ją, by została jej matką chrzestną.

Magda Umer i Zbigniew Zamachowski nadal się przyjaźnią, choć nie spotykają się tak często jak przed laty. Wciąż łączy ich ogromna sympatia i mnóstwo wspomnień...

- Ja Magdę darzę uczuciem czystej miłości - wyznał aktor z okazji Jubileuszu 70. urodzin oraz 50-lecia pracy artystycznej Magdy Umer.


Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy