Ten serial był wielkim hitem Netfliksa. W drugim sezonie zobaczymy gwiazdy

Pierwsza "Awantura" miał premierę 6 kwietnia 2023 roku. Serial, za którym stało słynne studio A24, śledził losy dwójki nieznajomych, którzy mieli wypadek drogowy. Wybuchowy pracownik fizyczny Danny Cho (Steven Yeun) wdaje się w konflikt z idealną przedsiębiorczynią Amy Lau (Ali Wong). "W kolejnych odcinkach tego poruszającego i obfitującego w czarny humor serialu spór między nimi się zaognia, ukazując historię ich życia i związków" - promował swoją produkcję Netflix.

- Od "Awantury" nie sposób się oderwać. Dziesięć odcinków po około 35 minut z cliffhangerem na końcu każdego z nich. Twórcy starają się utrzymać uwagę i ciekawość widza i wychodzi im to świetnie. Nawet w momentach, gdy wydaje się, że tempo zwalnia, i że oddalamy się od głównego wątku, dostajemy w twarz emocjonalnym "liściem". Szczególnie dwa ostatnie odcinki to zupełna jazda bez trzymanki - pisała o produkcji dla Interii Justyna Miś.

Jej zdanie podzielali specjaliści. "Awantura" otrzymała trzy Złote Globy: dla najlepszego serialu limitowanego, antologii lub filmu telewizyjnego oraz dla odtwórców głównych ról, a także osiem nagród Emmy.

Tak duży sukces musiał zaowocować kontynuacją. Scenariusze nowej "Awantury" są już niemal gotowe, a zdjęcia mają ruszyć w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Tym razem mamy oglądać dwie kłócące się ze sobą pary. W pierwszą mają się wcielić Jake Gyllenhaal i Anne Hathaway, a w drugą Charles Melton i Cailee Spaeny.

Gyllenhaala niebawem zobaczymy w "Road House" - zrealizowanej dla Amazon Prime nowej wersji kultowego "Wykidajły", z kolei Hathaway zagrała główną rolę w komedii romantycznej "Miłość bez ostrzeżenia" (wraz z m.in. Joanną Kulig), której polska premiera zaplanowana jest na 15 marca. Melton jest gwiazdą nominowanej do Oscara za scenariusz oryginalny "Obsesji", a Spaeny zagrała tytułową rolę w "Priscilii", za którą nagrodzono ją na zeszłorocznym festiwalu filmowym w Wenecji.