"Singiel w Nowym Jorku": Neil Patrick Harris gwiazdą serialu Netfliksa
Gwiazdor serialu "Jak poznałem waszą matkę" Neil Patrick Harris zagra główną rolę w nowej produkcji Netfliksa "Singiel w Nowym Jorku". Premiera serialu producentów "Emily w Paryżu" i "Współczesnej rodziny" zaplanowana jest na 29 lipca. Pojawił się właśnie oficjalny zwiastun.
Neil Patrick Harris wcieli się w "Singlu w Nowym Jorku" w mieszkającego na Manhattanie Michaela, który od 17 lat prowadzi szczęśliwe życie u boku ukochanego mężczyzny. Kiedy jego mąż postanawia z dnia na dzień odejść, Michael nie tylko będzie musiał zmierzyć się z utratą ukochanej osoby, lecz także odnaleźć się w sytuacji samotnego geja przed 50-tką w Nowym Jorku.
Obok Neila Patricka Harrisa na ekranie zobaczymy także Tuca Watkinsa ("Chłopcy z paczki"). Tishę Campbell ("Martin"), Emersona Brooksa ("Ostatni okręt"), Brooksa Ashmanskasa ("Ptak dobrego Boga") oraz Marcię Gay Harden ("The Morning Show").
Twórcami serialu są Darren Star ("Emily w Paryżu", "Seks w wielkim mieście") oraz Jeffrey Richman ("Współczesna rodzina").
"Singiel w Nowym Jorku" składać będzie się z ośmiu 30-minutowych odcinków. Premiera serialu zaplanowana jest na 29 lipca w Netfliksie.
Neil Patrick Harris zyskał popularność rolą kawalera-kobieciarza w serialu "Jak poznałem waszą matkę".
Zdaniem Harrisa, który nie kryje swojej homoseksualnej orientacji, aktorzy powinni być zatrudniani na podstawie ich umiejętności zawodowych, a nie orientacji seksualnej. "Myślę, że jest coś seksownego w zatrudnianiu heteroseksualnych aktorów do roli gejów - jeśli są w stanie sporo włożyć w swoją rolę. W świecie, w którym żyjemy, nie możemy wymagać od reżyserów, żeby zatrudniali aktorów, patrząc na ich orientację seksualną. Nie im oceniać, kto jest wystarczającym gejem do roli" - stwierdził aktor w wywiadzie dla "The Times".
"Przez dziewięć lat grałem postać, w której nie było niczego ze mnie. Bez dwóch zdań przy obsadzaniu ról, patrzyłbym na to, kto jest najlepszym aktorem" - dodał Harris, wspominając swoją rolę w "Jak poznałem waszą matkę".