"Schitt's Creek": Gwiazdor serialu miał ataki paniki podczas pracy na planie
Dan Levy, występujący w serialu komediowym „Schitt’s Creek”, wyjawił, że praca na planie negatywnie wpłynęła na jego zdrowie – zarówno psychiczne jak i fizyczne. Aktor wyznał, że na planie doświadczał zaburzeń lękowych. W pewnym momencie stracił możliwość poruszania szyją.
Choć serial "Schitt’s Creek" zadebiutował na szklanym ekranie w 2015 roku, dopiero szósty, a zarazem finałowy sezon przyniósł produkcji ogromne uznanie w branży i deszcz nagród, m.in. aż dziewięć nagród Emmy i dwa Złote Globy - w tym dla najlepszego serialu komediowego. Kanadyjski sitcom opowiada o magnacie branży wideo, który - stojąc na skraju bankructwa - zostaje zmuszony do porzucenia wystawnego życia i przeniesienia się wraz z rodziną do kupionego przez siebie niegdyś dla żartu miasteczka.
Zobacz też: Aneta Zając opublikowała zdjęcie z młodości! Zaskakujące, jak kiedyś wyglądała
Za sukcesem produkcji stoją ojciec i syn - Eugene i Dan Levy, którzy stworzyli serial i zagrali w nim główne role. Okazuje się, że praca na planie docenionego przez krytyków szóstego sezonu była mocno stresująca, przynajmniej dla serialowego Davida Rose’a. W wywiadzie udzielonym brytyjskiemu magazynowi "GQ" Dan Levy ujawnił, że podczas kręcenia sitcomu cierpiał na zaburzenia lękowe.
Dolegliwości, z którymi się wówczas zmagał, utrudniały mu normalne funkcjonowanie i postawiły pod znakiem zapytania jego dalsze występy - spowodowane lękiem i stresem napięcia skumulowały się w szyi aktora, którą z trudem poruszał.
Praca nad serialem od samego początku była dla aktora i scenarzysty wyjątkowo wyczerpująca. Jak podkreślił, w ciągu ostatnich sześciu lat jego życie towarzyskie niemal przestało istnieć, a przez napięty harmonogram miał poważne niedobory snu.
(PAP Life)
iwo/ gra/