Nowy serial w klimacie "Białego Lotosu". Aktorka zdradza, co je łączy
Meghann Fahy, znana z roli Daphne Sullivan w serialu 'Biały Lotos', tym razem wciela się w postać Devon w nowym serialu Netfliksa 'Syreny'. W niedawnym wywiadzie zdradziła, co dzieli jej bohaterki oraz co łączy oba seriale.
Meghann Fahy znamy m.in z jej występu w "Białym Lotosie", gdzie grała Daphne Sullivan. W nadchodzącym serialu Netflixa "Syreny", stworzonym przez Molly Smith Metzler, aktorka wciela się w Devon, postać pochodzącą z biednej rodziny w Buffalo, która spędza weekend na wyspie, żyjąc w luksusie, ale której głównym celem jest pomoc siostrze Simone (Milly Alcock) w opuszczeniu jej szefowej Michaeli Kell (Julianne Moore), damy z wyższych sfer.
"Myślę, że postać, którą grałam w 'Białym Lotosie' i Devon w 'Syrenach' są tak przeciwne pod wieloma względami" - powiedziała "The Hollywood Reporter". "Jedyny wątek fabularny, który mogłabym zidentyfikować między tymi dwiema kobietami, to po prostu to, że są niedoceniane. Nie są tym, czym wydają się być na pierwszy rzut oka i są źle oceniane z tego powodu".
Fahy zwróciła jednak uwagę na podobieństwa między fabułą produkcji. "Oczywiście wszyscy są zafascynowani bogactwem, analizują je, wyśmiewają i tak dalej, więc dzieje się tego dużo."
"Devon jest przekonana, że jej siostrę, Simone, oraz jej nową szefową, którą jest tajemnicza i wpływowa Michaela Kell, łączy naprawdę dziwna relacja. Wystawny i luksusowy styl życia Michaeli działa na Simone, dlatego Devon decyduje się podjąć interwencję, ale najwyraźniej nie zdaje sobie zupełnie sprawy z tego, z jak groźną przeciwniczką przyszło się jej zmierzyć. Serial, którego akcja toczy się w trakcie jednego pamiętnego weekendu w położonej na wyspie rezydencji Kellów, to wnikliwa i pełna czarnego humoru opowieść o kobietach, władzy i klasie" - czytamy w oficjalnym opisie serialu na Netfliksie.
W obsadzie znalazły się Julianne Moore, Meghann Fahy, Milly Alcock, Kevin Bacon, Glenn Howerton, Felix Solis i Bill Camp. Serial zadebiutował w serwisie 22 maja 2025 roku.
Zobacz też: Czy "Wichrowe wzgórze" zniknie z TVP1 w wakacje? Widzowie nie kryją emocji