Netflix: Seriale
Ocena
serialu
7,5
Dobry
Ocen: 563
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Emily w Paryżu": Samantha z "Seksu w wielkim mieście" pojawi się w serialu?

Przypuszczenia, że Kim Cattrall, czyli Samantha Jones z "Seksu w wielkim mieście", która nie chciała się brać udziału kontynuacji serialu - "I tak po prostu" - zagra bohaterkę w produkcji Netflixa "Emily w Paryżu", wysnuli miłośnicy obu produkcji. Mają ku temu powód. Sprawdźcie, jaki!

Samantha Jones w "Emily w Paryżu"?

Kontynuacja kultowego serialu "Seks w wielkim mieście", która nosi tytuł "I tak po prostu", zadebiutowała na HBO na początku grudnia. Nie został przyjęty owacyjnie - wielu widzów skarżyło się na słaby scenariusz i brak humoru, który był tak charakterystyczny dla oryginalnej produkcji. Potem mankamenty serialu przestały być istotne z powodu oskarżeń pod adresem Chrisa Notha wcielającego się w rolę Mr. Biga. Gwiazdorowi zarzuca się gwałty i napaści seksualne.

Serial "I tak po prostu" budził mieszane uczucia na długo przed premierą, gdy ujawniono, że pojawiają się w nim tylko trzy główne bohaterki "Seksu w wielkim mieście" - Carrie Bradshaw, Charlotte York Gondenblatt i Miranda Hobbes. Nieobecność czwartej - Samanthy Jones, którą grała Kim Cattrall jest podobno spowodowana konfliktem, jaki wybuchł między nią a Sarah Jessicą Parker w 2018 roku. Jednak oficjalnie przyczyny, dla których Cattrall nie przyjęła roli w kontynuacji kultowej produkcji, nie zostały podane. Scenarzyści zostawili jednak aktorce furtkę do ewentualnego powrotu. Już w pierwszym odcinku "I tak po prostu" widzowie dowiadują się, że Samantha wyjechała do Londynu i ma chłodne relacje z przyjaciółkami, ale co jakiś czas daje znak życia, przesyłając wiadomości czy kwiaty (na pogrzeb Mr. Biga).

Reklama

Fanom brakuje Samanthy!

Wiernym fanom serialu "Seks w wielkim mieście" nieobecność Samanthy w jego kontynuacji ciągle nie daje spokoju i nie mogą się z tym faktem pogodzić. W social mediach lawinowo zaczęły się więc pojawiać kolejne spekulacje, że t bohaterka jednak wróci - ale nie w "I tak po prostu", tylko w drugiej głośnej produkcji Darrena Stara, która jest porównywana do "Seksu w wielkim mieście", czyli w kolejnym sezonie "Emily w Paryżu".

Serial, którego pierwsze odcinki biły rekordy popularności na Netfliksie rok temu, początkowo wzbudzał sporo kontrowersji w środowisku filmowym. Mimo to miliony widzów na całym świecie z chęcią oglądały historię tytułowej Emily, Amerykanki robiącej karierę w Paryżu, i zachwycały się Lily Collins, która wciela się w tę rolę. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia zadebiutował drugi sezon "Emily...", a zakończenie ostatniego odcinka oraz wypowiedzi twórców serialu sugerują, że powstanie trzeci.

Widzowie obu seriali połączyli fakty i zdaniem wielu z nich to nie może być przypadek, że Samantha przebywa w Europie. Zobaczyli w tym ukrytą wskazówkę od producentów, iż Samantha i Emily niedługo się spotkają. Obie bohaterki pracują w działach PR, więc teoretycznie jest możliwe, że Samantha w trzecim sezonie pojawi się jako szefowa Emily. To właśnie zasugerowała na Twitterze Jen Chaney z serwisu Vulture. "Obecna teoria: Samantha podobno przeprowadziła się za granicę, stąd jej nieobecność w nowym serialu telewizyjnym 'I tak po prostu'. Potem pojawi się całkowicie zaskoczona w crossoverowym odcinku 'Emily w Paryżu'. Bardzo chętnie bym zobaczyła, jak Samantha próbuje tolerować Emily" - napisała.

Potwierdzeniem tej teorii ma być też fakt, że oba seriale mają wspólnego producenta oraz to, że Kim Cattrall niedawno wrzuciła na Instagram zdjęcie z Patricią Field, która była główną kostiumografką serialu "Seks w wielkim mieście", a teraz związana jest z produkcją "Emily w Paryżu".


PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Emily w Paryżu | I tak po prostu | 'Seks w wielkim mieście'
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy