Netflix: Seriale
Ocena
serialu
7,6
Dobry
Ocen: 702
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Copenhagen Cowboy": Jest zapowiedź nowego serialu Netfliksa

Netflix zaprezentował zwiastun nowego serialu "Copenhagen Cowboy" autorstwa kontrowersyjnego duńskiego reżysera Nicolasa Windinga Refna ("Neon Demon", "Tylko Bóg wybacza").

Bohaterką sześcioodcinkowego thrillera utrzymanego w stylistyce noir będzie enigmatyczna Miu, która wprowadzi widza w świat kryminalnego świata Kopenhagi. W poszukiwaniu sprawiedliwości i zemsty połączy siły z kobietą o imieniu Rakel, by wspólnie wyruszyć w egzystencjalną podróż, podczas której wydarzenia z przeszłości zdefiniują ich przyszłość - brzmi fabularna zapowiedź serialu.

W głównych zobaczymy Angelę Bundalovic (znaną ze skandynawskiego serialu Netfliksa “The Rain") oraz córkę reżysera Lolę Corfixen. Obsadę uzupełniają: Zlatko Buric (jedna z gwiazd serii "Pusher"), Andreas Lykke Jørgensen, Jason Hendil-Forssell, Li Ii Zhang i Dragana Milutinovic.

Reklama

"Copenhagen Cowboy": Na planie serialu zastrzelono świnię?

O serialu kontrowersyjnego duńskiego reżysera zrobiło się głośno w grudniu 2021, kiedy międzynarodowa organizacja walcząca o prawa zwierząt PETA oskarżyła Refna o to, że podczas prac nad "Copenhagen Cowboy" zastrzelono świnię. Organizacja udostępniła fragmenty listu wysłanego do prezesa Netfliksa, Reeda Hastingsa, w którym domaga się usunięcia tej sceny z produkcji.

"Zabijanie czującej istoty i wykorzystywanie tej śmierci dla rozrywki jest niedopuszczalne i nie może być legalne. Żadne zwierzę nie powinno cierpieć ani umrzeć dla ludzkiej rozrywki. PETA wzywa Netflix do usunięcia każdego nagrania, które mogłoby gloryfikować niepotrzebną i bezsensowną rzeź tej świni. Rolnik, który dostarczył świnie na plan, przyznał, że jedna miała zostać zabita na potrzeby serialu. Kopenhaskie zoo potwierdziło, że otrzymało od produkcji martwą świnię. Śledztwo w tej sprawie prowadzi duńska policja" - czytamy w liście.

Refn to twórca, który lubi prowokować i przekraczać granice. Nie boi się ryzykować, co nie zawsze przynosi skutek. Twórca stanął przed laty na skraju bankructwa z powodu inwestowania własnych pieniędzy w kręcone przez siebie produkcje. W szczytowym momencie kariery odrzucił propozycję wyreżyserowania jednej z części serii o Jamesie Bondzie, filmu "Spectre".

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Netflix: Seriale
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy