"Motyw": Olga Bołądź chwali się nowym ukochanym. Czy to wreszcie "ten jedyny"?
Olga Bołądź, czyli sierżant Aneta Batko "Żyleta" z "Motywu", jeszcze niedawno skarżyła się w wywiadach, że nie ma szczęścia w miłości, a mężczyźni, z którymi była związana, okazywali się niegodni jej uczuć. Dziś aktorka znów jest zakochana i wierzy, że tym razem spotkała "tego jedynego"!
Olga Bołądź jeszcze niedawno uważała, że można żyć bez... miłości.
"Większość kobiet chce się szczęśliwie zakochać i założyć rodzinę, ale są też takie, które tego nie potrzebują. Mamy tak wiele możliwości, tak duży wybór dróg życiowych, że często się w tym gubimy. Ja nie mam parcia na bycie z kimś" - zapewniała w wywiadzie tuż po tym, jak rozstała się z Mikołajem Roznerskim i tuż przed tym, jak związała się z Sebastianem Fabijańskim.
Aktorka ma na swoim koncie kilka zakończonych rozstaniem związków, a pytana o mężczyzn, mówi, że w jej życiu ważny jest tylko jeden - jej 7-letni syn Bruno.
"Jest największą miłością mojego życia i to się nigdy nie zmieni" - stwierdziła kilka miesięcy temu i dodała, że uczucie do mężczyzny wciąż jest przed nią.
"Wiem, że partner kiedyś przyjdzie i jestem spokojna. Co ma być, to będzie" - powiedziała w rozmowie z magazynem "Pani".
"Nie chcę nosić ciężaru całego świata na swoich barkach i radzić sobie ze wszystkim sama. Chcę mieć obok siebie kogoś, z kim będę na dobre i na złe, kto będzie moją siłą, motywacją i wytchnieniem" - wyznała.
Wszystko wskazuje na to, że od pewnego czasu w życiu Olgi Bołądź już jest "ten ktoś", kto może okazać się "tym jedynym". Aktorka swą nową miłością pochwaliła się nawet w sieci...
"Wspólnie czekamy na wschód słońca. Razem lepiej żyć w ciekawych czasach" - napisała na Instagramie pod romantycznym zdjęciem, do którego zapozowała z młodszym od niej o 7 lat biznesmenem Jakubem Chruścikowskim, współwłaścicielem kilku modnych warszawskich klubów.
Czy Olga Bołądź wreszcie spotkała mężczyznę ze swoich marzeń? Czy tym razem ułoży sobie życie i będzie naprawdę szczęśliwa? Czas pokaże, czy to właśnie u boku Jakuba Chruścikowskiego stanie w końcu na ślubnym kobiercu...
