Mindhunter Mindhunter
Ocena
serialu
7,3
Dobry
Ocen: 7
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Mindhunter": Trzeci sezon serialu Netfliksa miał się rozgrywać w Hollywood

Serial "Mindhunter" to jedna z najlepszych produkcji Netfliksa - zarówno w opinii krytyków, jak i widzów. Świetne recenzje nie przełożyły się jednak na zadowalającą oglądalność, dlatego produkcję wstrzymano po drugim sezonie. I choć wciąż nie ogłoszono oficjalnie, że serial nie będzie kontynuowany, to szanse na powstanie trzeciego sezonu są coraz mniejsze. A szkoda, bo reżyser kilku odcinków drugiej serii Andrew Dominik właśnie wyjawił, jakie były pomysły na ciąg dalszy "Mindhuntera".

Powodów wstrzymania prac nad trzecim sezonem serialu "Mindhunter" było kilka. Przede wszystkim słaba oglądalność, ale też zbyt wysoki budżet oraz pracochłonność, jakiej wymagało tworzenie tej produkcji opowiadającej o początkach profilowania kryminalistycznego. Aktorzy i ekipa tego opartego na faktach serialu zostali zwolnieni ze swoich zobowiązań, choć nie podjęto decyzji o zakończeniu projektu.

"Mindhunter": Trzeci sezon serialu Netfliksa miał się rozgrywać w Hollywood

"Mindhunter" opowiada historię dwóch agentów FBI, którzy rozwijają technikę profilowania. W tym celu odwiedzają więzienia, w których rozmawiają z seryjnymi mordercami. W ten sposób poznają schematy działania psychopatów, co pomaga im w walce z przestępcami. Reżyser Andrew Dominik zdradził w jednym z wywiadów, że dwóch bohaterów serialu miało w trzecim sezonie opuścić swoje biuro i ruszyć do... Hollywood. 

Reklama

"Jeden z nich miał się tam spotkać z Jonathanem Demme’em, drugi z Michaelem Mannem. Powodem tych spotkań była chęć pójścia z duchem czasu i sprawienia, by o profilowaniu kryminalistycznym dowiedziała się opinia publiczna. Ależ by to był sezon... Sezon, który naprawdę wszyscy chcieliśmy nakręcić" - wyznał Dominik w wywiadzie dla portalu "Collider".

Wybór Demme’a i Manna jako bohaterów trzeciego sezonu serialu "Mindhunter" nie jest przypadkowy. To reżyserzy, którzy w swoich filmach zaprezentowali profilowanie szerszej widowni. Zarówno Demme i Mann przenieśli na duży ekran powieści kryminalne Thomasa Harrisa. Pierwszy zrobił to Michael Mann filmem "Czerwony smok" z 1986 roku. Drugi był Jonathan Demme i jego "Milczenie owiec" z 1991 roku. 

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Mindhunter
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy