Lombard. Życie pod zastaw
Ocena
serialu
9,3
Super
Ocen: 2565
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Schudła już ponad 50 kilogramów. Kim jest nowa gwiazda polskiej telewizji?

Kinga Zawodnik, wschodząca gwiazda polskiej telewizji, wkrótce pojawi się w serialu. Prowadząca, która w ostatnim czasie straciła ponad pięćdziesiąt kilogramów, zagra w popularnej produkcji "Lombard. Życie pod zastaw".

Kinga Zawodnik zadebiutowała na ekranie, występując w programie "Dieta czy cud?". Później poprowadziła "Pierwszy raz Kingi". Zawodnik jest też autorką ebooka "Chudnij razem ze mną! Pamiętnik Kingi Zawodnik". Można ją również było zobaczyć w programie Zoom TV "Gadżet show".

W zeszłym roku Zawodnik poddała się operacji bariatrycznej. Procedura chirurgicznego zmniejszenia żołądka pozwoliła jej zbliżyć się do wymarzonej sylwetki. Ogółem nowa gwiazda polskiej telewizji schudła w ostatnim czasie ponad pięćdziesiąt kilogramów.

Reklama

Kinga Zawodnik: Traumatyczne wspomnienia

W niedawnym wywiadzie z Beatą Banasiewicz dla serwisu AKPA Zawodnik wróciła wspomnieniami do traumatycznych przeżyć ze swojego dzieciństwa.

"Całe życie byłam gruba i z tego powodu doświadczałam mnóstwa nieprzyjemnych sytuacji, zwłaszcza w dzieciństwie, łącznie z hejtem, wyzwiskami, gnębieniem oraz przemocą  psychiczną i fizyczną ze strony rówieśników. Czułam się niedowartościowana. Bałam się wszystkiego. Bałam się wyjść z domu, unikałam ludzi. Dwadzieścia kilka lat mojego życia nie wspominam dobrze" - zdradziła.

"Pochodzę z biednej, wiejskiej rodziny, ale jak mówię; skromnie, biednie, ale przyjemnie. W domu zawsze czułam się zaopiekowana, bezpieczna, wspierana, kochana. Dużo ze sobą rozmawialiśmy i szanowaliśmy się. To, w jakim miejscu dziś jestem, poza ciężką pracą, którą wykonuję, zawdzięczam rodzicom" - dodała w wywiadzie z Beatą Banasiewicz.

"Mój nieżyjący tata zawsze mi powtarzał, że super odnalazłabym się w telewizji. Odpowiadałam, że w telewizji trzeba mieć znajomości, pieniądze i wygląd. Na co on: 'Nigdy nie mów nigdy, dziecko'. Dwa tygodnie po jego śmierci telewizja zapukała do moich drzwi. Musi być jakiś czas źle, by za chwilę mogło być pięknie. Wierzę, że moje szczęście gdzieś na mnie czeka. Zbliża się do mnie małymi kroczkami. Życie jest piękne i krótkie. Trzeba się cieszyć tym, co się ma, pomagać innym, uśmiechać się i nie robić nikomu krzywdy" - przekonywała Zawodnik w rozmowie dla serwisu AKPA.

Kinga Zawodnik przeszła operację. Nie chodziło o wygląd, lecz zdrowie

Gwiazda opowiedziała również o zeszłorocznym zabiegu bariatrycznym.

"Zrobiłam operację nie ze względu na wygląd, tylko z uwagi na zdrowie" - zapewniła, rozmawiając z Beatą Banasiewicz. - "Aktualne wyniki badań pokazują, że moje zdrowie jeszcze się poprawiło. Na pewno nie chcę mieć rozmiaru M czy L. Kocham swoje krągłości! Chciałabym zrzucić jeszcze około dziesięciu kilogramów i na tym poprzestanę".

We wspomnianym wywiadzie Zawodnik mówiła również o swoim realizowanym od jakiegoś czasu projekcie: "Bądź sobą i miej czyste serce. Tak nazywa się również mój autorski projekt ogólnopolski przeciwko hejtowi skierowany do dzieci i młodzieży. Odwiedziłam łącznie ponad 70 różnych szkół, podstawowych i ponadpodstawowych. Jestem jedyną osobą w Polsce, która oprócz mówienia zaczęła działać i wyruszyłam w Polskę pomagać uczniom".

Już niebawem Zawodnik zobaczymy na ekranie telewizorów w nowej roli. Wystąpi w serialu "Lombard. Życie pod zastaw".

"Od dziecka marzyłam, żeby zagrać w serialu i już niedługo to marzenie spełnię. Zostałam zaproszona na plan "Lombardu. Życia pod zastaw". To jedna z moich ukochanych produkcji, którą oglądamy całą rodziną. Jestem ciekawa, co mnie czeka, bo to, że przygoda i wyzwanie to pewne!" - przyznała.

"Znów wychodzę poza swoją strefę komfortu. Ciekawe doświadczenie i mam nadzieję, że nie jednorazowe. Wystąpię jako ja sama, natomiast nie wiem jeszcze, jaką przygodę napiszą dla mnie scenarzyści. Na pewno będzie z przytupem, uśmiechem i temperamentem. Bardzo się cieszę na spotkanie z serialowym Kazimierzem, czyli panem Zbigniewem Buczkowskim, ale chciałabym też zagrać scenę z Betonem (Dominik Dąbrowski), Romusiem (Marcin Borchardt) czy Ryżym, którego gra Arek Tańcula. Podobnie jak on trenuję MMA, więc fajnie byłoby to wykorzystać w serialu. Nie mogę się doczekać. Będzie się działo. Istna mieszkanka wybuchowa!" - podsumowała gwiazda w wywiadzie z Beatą Banasiewicz dla serwisu AKPA.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Kinga Zawodnik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy