Izabela Kuna kończy 50 lat!
W środę 25 listopada na urodzinowym torcie Izabeli Kuny, czyli Joli z "Lepszej połowy", zapłonie 50 świeczek. Aktorka świętuje w tym roku również 30-lecie pracy artystycznej (po raz pierwszy stanęła przed kamerą w 1990 roku) i 10. rocznicę debiutu w roli... pisarki (w 2010 roku ukazała się jej pierwsza powieść)!
Izabela Kuna należy go grona najpopularniejszych i najbardziej zapracowanych polskich aktorek swojego pokolenia. Nie wszyscy fani jej talentu i niebanalnej urody pamiętają, że przed laty - tuż po ukończeniu łódzkiej Filmówki - pracowała jako... pogodynka w jednej ze stacji telewizyjnych.
Wydawało się jej po prostu, że nie nadaje się na aktorkę. By zarobić na utrzymanie, najpierw wyjechała do Norwegii, gdzie sprzątała domy i opiekowała się dziećmi, a po powrocie do kraju zaczęła zapowiadać pogodę w programach informacyjnych Polsatu.
Przeprowadzała też wywiady dla znanego pisma telewizyjnego.
Przez prawie 10 lat próbowała swych sił przed kamerą, ale dostawała jedynie epizody. Do dziś - jak mówi - boi się castingów... Dopiero rola Ewy Kowalik (biologiczna matka Maćka Lubicza) w "Klanie" otworzyła jej drzwi do kariery. Dzięki udziałowi w uwielbianej przez Polaków telenoweli zyskała popularność, o jakiej wcześniej nawet nie śmiała marzyć...
Izabela Kuna bardzo długo ukrywała przed rodzicami, że chce być aktorką. Mamie, która marzyła, by została polonistką, powiedziała o swych marzeniach o aktorstwie dopiero, gdy została przyjęta na studia.
- Wiem, że była dumna, ale nigdy nie dała mi tego poznać. Zawsze nagrywała wszystko, w czym się pojawiłam i pokazywała to koleżankom, ale ze mną na ten temat nie rozmawiała - opowiada odtwórczyni roli niezapomnianej Marii Pyrki w "Barwach szczęścia".
Izabela Kuna nie kryje, że uważa, iż czas działa na jej korzyść. Często mówi w wywiadach, że uwielbia swoje zmarszczki i... podoba się sobie.
- Czas, niestety, płynie za szybko. Mam z nim jednak tylko jeden problem - że coraz mniej mi go zostało - wyznała niedawno.
Aktorka, którą wkrótce oglądać będziemy w serialu "Nieobecni" (premiera zapowiadana jest na wiosnę 2021 roku na platformie Player.pl), twierdzi, że gdyby jeszcze raz miała wybrać zawód, zostałaby... adwokatem.
- Myślę, że poszłoby mi to lepiej - żartuje.
25 listopada Izabela Kuna skończy 50 lat.