Maria Dębska przytyła do roli. "Dało mi to wolność"
Maria Dębska to bez wątpienia jedna z najzdolniejszych i najpiękniejszych polskich aktorek młodego pokolenia. Aktorkę można obecnie oglądać w serialu "Kuchnia", a za kilka dni do kin wejdzie film "Bo we mnie jest seks", w którym Dębska wcieliła się w Kalinę Jędrusik. Chociaż widzowie muszą jeszcze chwilę poczekać, to film miał już swoją uroczystą premierę. Maria Dębska zachwyciła na niej swoją stylizacją.
Trudno było oderwać oczy od Marii Dębskiej na premierze filmu "Bo we mnie jest seks". Aktorka pojawiła się w luźnym białym garniturze, z lśniącymi lampasami po bokach nogawek i klapie marynarki. Dobrała do tego niezwykle skromną biżuterię. Całość dopełniła burza loków i czerwone usta. Wyglądała zjawiskowo i dziewczęco jednocześnie. Patrząc na jej szczuplutką sylwetkę trudno uwierzyć, że do roli w tym filmie przytyła aż 10 kilogramów. W produkcji zagrała słynną seksbombę polskiej sceny i ekranu, Kalinę Jędrusik.
Maria Dębska o aktorskich wyzwaniach
Gwiazda PRL-u słynęła z dużego, ponętnego biustu i apetycznie zaokrąglonego ciała, w swoim czasie była ikoną kobiecości, polską Marilyn Monroe. Marysia, ze swoja szczupłą figurą nie miała innego wyjścia - musiała przytyć do tej roli.
"Dzięki tym dodatkowym kilogramom jako kobieta zyskałam pewien luz w głowie. Byłam "pączkiem" w szkole filmowej. Ciągle słyszałam, że powinnam trochę schudnąć. Potem, gdy dostałam rolę w pewnym serialu, musiałam obiecać, że nie przytyję. Rola Kaliny, przytycie do niej, dało mi wolność i luz. Poczułam się psychicznie lepiej. Poukładało mi się w głowie, że nic nie muszę" - powiedziała Maria Dębska.
Serial "Kuchnia" z Marią Dębską można zobaczyć na platformie Polsatgo.pl.