Królowa jednej nocy Gecenin Kraliçesi
Ocena
serialu
9,3
Super
Ocen: 1793
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Królowa jednej nocy": Wszystkiemu winne lody

Czy na naszych ekranach zagości serial „Królowa jednej nocy” z Meryem Uzerli? Wszystko na to wskazuje. Rudowłosa piękność jest już od wielu miesięcy na fali. I coraz o niej głośniej!

Wystarczyło jedno niewinne zdjęcie z plaży, by w Internecie rozpętała się burza. Kilka dni temu Meryem Uzerli zamieściła w sieci fotografię, na której wygrzewała się na piasku w kostiumie kąpielowym.

Czujnym oczom fanów nie umknął zaokrąglony brzuszek aktorki.

Wniosek mógł być tylko jeden: Meryem spodziewa się drugiego dziecka!

- To nieprawda, nie jestem w ciąży - zaprzeczyła kategorycznie rudowłosa gwiazda. - Po prostu objadłam się lodami.

Ostatnie tygodnie lata Meryem spędziła głównie w podróży.

Reklama

Wraz z Alpem Özcanem i dwuletnią córeczką Larą odwiedzali słoneczne kurorty to we Francji, to w Grecji...

Nie zapomnieli oczywiście o Turcji. Niedawno wyszło na jaw, że aktorka wyłożyła 12 milionów lir na zakup okazałej willi w Akbük, popularnym wśród turystów miasteczku nad Morzem Egejskim.

Na razie budynek wymaga modernizacji, ale na przyszłe wakacje idealnie nada się na domek letniskowy.

Niestety, dla Meryem czas wypoczynku nieodwołalnie się kończy. Ruda piękność wchodzi wkrótce na plan serialu gangsterskiego "Światem nie może rządzić bandyta", porównywanego z "Rodziną Soprano".

To w Turcji ogromny przebój, dla aktorki zaś potężny krok naprzód w karierze. Aż trudno uwierzyć, ile sukcesów zdążyła już odnieść w tym roku.

Z perspektywy czasu okazuje się, że nawet udział w "Królowej jednej nocy" (tak, to było zaledwie kilka miesięcy temu!) nie stanowił takiego najgorszego posunięcia. Widzowie nad Bosforem przyjęli telenowelę raczej chłodno, za granicą jednak zbiera ona pozytywne recenzje.

Ciekawe,  czy spodoba się wielbicielom Meryem Uzerli w Polsce?

KLC

Kurier TV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy