Kontrowersyjna postać nie wróci do serialu HBO? Widzowie jej nie polubili
Trwają właśnie prace nad trzecim sezonem "I tak po prostu". Fani serialu mogą spodziewać się wielu zmian. Wiadomo już, że nie wszystkie osoby z obsady powrócą na plan. Kogo nie zobaczymy w nowych odcinkach?
"I tak po prostu" to nowy rozdział przełomowej produkcji HBO "Seks w wielkim mieście". Serial prezentuje dalsze losy Carrie (Sarah Jessica Parker), Mirandy (Cynthia Nixon) oraz Charlotte (Kristin Davis), które po przejściu przez skomplikowany okres życia i przyjaźni po trzydziestce, mierzą się z jeszcze bardziej skomplikowaną rzeczywistością życia i przyjaźni po pięćdziesiątce.
Do serialu wróciły nie tylko gwiazdy oryginalnej serii, ale pojawiło się również wiele nowych twarzy. Do obsady pierwszego sezonu dołączyła również znana z "Chirurgów", Sara Ramirez. Wcieliła w postać Che Diaz, osoby niebinarnej, która uprawia stand-up i prowadzi podcast, w którym Carrie jest regularną gościem. Ramirez w życiu prywatnym również jest osobą niebinarną.
Po opublikowaniu informacji na Raminez wylało się mnóstwo hejtu. Dla jednych stała się symbolem współczesności, dla innych obiektem bezwzględnych ataków. Hejt, jaki się wylał nie tylko na serialową postać, ale także na aktorkę, Ramirez zignorowała.
"Wiem o tej fali nienawiści, jaka przetoczyła się przez internet, ale muszę chronić własne zdrowie psychiczne i sztukę, którą tworzę. Zbudowaliśmy postać, która jest człowiekiem, jest niedoskonała, złożona, która nie jest po to, by podobać się ludziom. Ma być sobą" - podkreśliła w rozmowie z "New York Times".
Bohaterka Raminez wzbudziła kontrowersje również za sprawą romansu Che z jedną z głównych bohaterek serialu - Mirandą. Tym samym nie tylko znacząco zmienili orientację seksualną bohaterki, ale przede wszystkim rozdzielili ją ze Stevem, który był ulubieńcem wielu widzów. Związek Mirandy z Che również przeszedł do historii. Wiadomo już, że Raminez nie pojawi się w nowych odcinkach.