"Pohamuj entuzjazm": 12. sezon popularnego serialu zadebiutuje w lutym 2024 roku
Jak zapowiedział Casey Bloys, szef stacji HBO, dwunasty sezon popularnego serialu komediowego "Pohamuj entuzjazm" zadebiutuje w lutym 2024 roku. Wcześniej informowano, że będzie to finał produkcji. Okazuje się, że jej koniec nie został jeszcze przesądzony.
"Pohamuj entuzjazm" zadebiutowało w październiku 2000 roku. Serial opowiadał o fikcyjnej wersji Larry'ego Davida, uznanego komika i scenarzysty, jednego z twórców kultowych "Kronik Seinfelda". Odcinki skupiały się na niezręcznościach i niezrozumieniu przez głównego bohater konwenansów społecznych, co zwykle prowadziło do żenujących sytuacji.
Do 2011 roku powstało osiem sezonów serialu. Twórcy zrobili sobie wtedy kilkuletnią przerwę. Nowe odcinki pojawiły się dopiero w 2017 roku.
"Pohamuj entuzjazm" zebrało w czasie swych jedenastu sezonów wiele prestiżowych wyróżnień. W 2002 roku nagrodzono je Złotym Globem dla najlepszego serialu komediowego. Na przestrzeni lat uzyskało także aż 47 nominacji do statuetki Emmy. Wygrało dwa razy — w 2003 roku (najlepsza reżyseria serialu komediowego) i 2012 roku (najlepszy montaż serialu komediowego).
Różne źródła podawały, że dwunasty sezon "Pohamuj entuzjazm" będzie jednocześnie ostatnim. Wynikało to między innymi z wieku Davida, który nie tylko występuje w głównej roli, ale też jest scenarzystą większości odcinków. Komik obchodził w tym roku swoje 76. urodziny.
Także umowa między Davidem i HBO kończy się w 2023 roku. Realizacja ewentualnego 13. sezonu serialu wymagałaby podpisania nowej.
Jednak Bloys nie potwierdził, że będzie to kategoryczny koniec. "Decyzja należy do Larry'ego. [...] On wie, że zawsze jest u nas mile widziany, więc to on zdecyduje, czy chce kontynuować, czy też będzie to finałowy sezon. Wydaje mi się, że wszystko wyklaruje się przed premierą [12. sezonu]" - mówił szef HBO.
W wywiadzie dla Indiewire Jeff Schaffer, producent wykonawczy "Pohamuj entuzjazm", zdradził, że David zawsze podchodził do każdego kolejnego sezonu jak do ostatniego. Według niego komik po realizacji nowych odcinków zawsze ma poczucie, że nic zabawnego już nie wymyśli. "Jest jedyną osobą na planecie, która uważa, że już nigdy nie przyjdzie mu do głowy nic dobrego" - śmiał się Schaffer. Zdradził także, że zakończenie 11. sezonu było zaplanowane jako finał serialu. Jakiś czas później David zabrał się jednak za realizację kolejnego sezonu.