"Esmeralda": Następczyni "Izaury"
Rola niewidomej Esmeraldy uczyniła z Leticii Calderón jedną z największych gwiazd latino. Niewiele osób jednak wie, że główną bohaterkę tej telenoweli miała zagrać zupełnie inna aktorka...
Salvador Mejía planował zaangażować do swojego serialu Lucero. Jednak aktorka odrzuciła tę rolę, ponieważ w tamtym okresie pracowała tylko z Carlą Estradą, poza tym wtedy wolała grać w telenowelach opartych na oryginalnym scenariuszu, a "Esmeralda" była remakiem. Pierwsza wersja powstała w 1971 roku w Venevisión, a zagrali w niej Lupita Ferrer i José Bardem. Trzynaście lat później za scenariusz ten wzięła się inna wenezuelska wytwórnia, RCTV. W tytułową bohaterkę telenoweli "Topacio" wcieliła się Grecia Colmenares Co ciekawe, Leticia Calderón również nie chciała zagrać w serialu Mejíi. Dlatego zaoferowano jej podwójną stawkę.
Lety przyznawała, że wcielanie się w Esmeraldę przyprawiało ją o ból głowy. - Grając osobę niewidomą nie mogłam skupiać wzroku na rozmówcy. Patrzenie bez mrużenia oczu było bardzo skomplikowane, bo otoczenie ciągle mnie rozpraszało - wyznała. Wprawdzie w 1984 roku w "Principessie" jej bohaterka również straciła wzrok, jednak stan ten trwał tylko 10 odcinków. W drugiej połowie telenoweli również Fernando Colunga musiał wcielić się w niewidomego. Grany przez niego José Armando przestał widzieć po niefortunnym upadku z konia. W scenie tej aktora zastąpił dubler Gustavo Campos. Laura Zapata, która na potrzeby poprzedniej telenoweli "Pobre niña rica" przytyła 12 kilogramów, do roli w "Esmeraldzie" musiała znów być szczupła. Aktorka oddała się w ręce specjalistów i dzięki specjalnie opracowanej diecie szybko wróciła do dawnego rozmiaru. Przyznała jednak, że musiała się bardzo pilnować, bo łatwo ulegała pokusom i wracała do dawnych nawyków żywieniowych. Dla Laury wyzwaniem było zagranie czarnego charakteru, ale czerpała z tego dużą przyjemność, ponieważ takie bohaterki zazwyczaj kierują akcją dzięki swoim intrygom.
Najwięcej czasu na planie musiał spędzać Salvador Pineda, czyli serialowy Lucio Malaver. Każdego dnia przychodził do garderoby dwie godziny wcześniej niż reszta aktorów, ponieważ nakładano mu charakteryzację, która sprawiała, że na jego twarzy pojawiały się blizny po głębokim oparzeniu. Tworzyły ją kolejne warstwy lateksu i fluidu. Po kilku godzinach spędzonych w charakteryzacji, aktor z ulgą zrywał ją z twarzy, chociaż powinien ją delikatnie usuwać specjalnymi płynami i kremami.
Podczas kręcenia telenoweli nie dochodziło do wiekszych sporów i kłótni. Laura Zapata przyznała, że początkowo podchodziła do Fernanda z rezerwą, ponieważ aktor spotykał się wcześniej z jej młodszą siostrą Thalią. Jednak z czasem zaprzyjaźniła się z Colungą. Serialowy José Armando odnalazł bratnią duszę w Enrique Lizaldo, który grał jego ojca. Leticia spędzała dużo czasu z Ignaciem Lopezem Tarso i Esther Rinaldi. Salvador Pineda nie wchodził w bliższe relacje z kolegami z planu, ponieważ wolał oddzielać życie prywatne od pracy. Krążyły plotki, jakoby Leticia nie dogadywała się dobrze z Fernandem. Aktorka wolała bowiem, żeby grana przez nią bohaterka ostatecznie związała się z Alvarem (Juan Pablo Gamboa), a nie z José Armandem. Delia Fiallo nie zgodziła się jednak na tak poważną ingerencję w jej historię. Kubańska pisarka była zadowolona z meksykańskiej ekranizacji "Esmeraldy". Dopiero przy kolejnych telenowelach na podstawie jej scenariuszy miała coraz większe zastrzeżenia do Televisy.
Gdy 28 października 1997 roku nagrano finałowe sceny "Esmeraldy" w malowniczym Mineral de Chico w stanie Hidalgo, mieszkańcy miasteczka masowo uczestniczyli w tym wydarzeniu. W przerwach między kręceniem ujęć prosili aktorów o autografy. Imponujący tren sukni ślubnej Esmeraldy mierzył aż 25 metrów! Kreacja miała obfite bufiaste rękawy, a głowę Leticii przyozdobił diadem z perełek, do którego przyczepiono tiulowy welon. Natomiast Fernando Colunga wystąpił w białym komplecie stylizowanym na tradycyjny meksykański strój wyjściowy, ze spodniami ze złotymi lampasami zwanymi calzoneras i białym sombrerem. Telenowela była wielkim hitem na całym świecie. W Rumunii trzeba było zlikwidować telewizory w stacjach pogotowia, bo w godzinach emisji Esmeraldy ratownicy opóźniali swoje wyjazdy do chorych, żeby nie przegapić najciekawszych scen. Leticia Calderón przyjechała do Polski w lutym 1999 roku. Fani przyjęli ją niezwykle entuzjastycznie, tak jak przed laty gwiazdy kultowej "Niewolnicy Isaury".