"Echo serca": Małgorzata Zajączkowska ma szczęście do seriali
Małgorzata Zajączkowska, którą od 15 stycznia oglądać będziemy w nowej produkcji TVP1 "Echo serca", twierdzi, że ma szczęście do... seriali. - Te, w których grałam i gram, są bardzo dobre - mówi.
Małgorzata Zajączkowska lubi grać w serialach i nie kryje, że honoraria za udział w produkcjach telewizyjnych są dla niej - jak dla większości polskich aktorek i aktorów - podstawowym źródłem dochodów.
- Seriale nie oznaczają nic złego. Granie w nich nie jest ujmą - mówi.
- Seriale, w których grałam i gram - "Magda M.", "Złotopolscy", "Miasteczko","Na dobre i na złe" czy "Druga szansa" - są według mnie bardzo dobre i bardzo solidnie robione - dodaje.
Małgorzata Zajączkowska żartuje, że jej życie dzieli się na trzy części - pierwsza to lata spędzone w Polsce przed rozpoczęciem stanu wojennego, druga to czas, kiedy mieszkała i pracowała w Nowym Jorku, a trzecia to okres, który rozpoczął się w chwili, gdy postanowiła wrócić z emigracji do kraju.
- Spędziłam w Ameryce 16 lat! To był czas, który ukształtował mnie i zawodowo, i prywatnie. Tam urodziłam syna, tam pracowałam, byłam w związkach zawodowych, przywykłam do amerykańskiego stylu życia - wspominała w wywiadzie.
Przed wyjazdem do Stanów Zjednoczonych aktorka należała do zespołu Teatru Narodowego, grała niewielkie role w serialach, filmach oraz spektaklach telewizyjnych i marzyła o tym, by któryś z reżyserów dał jej szansę pokazania wszystkich aktorskich umiejętności, jakimi dysponowała. Na początku grudnia 1981 roku wybrała się na kilkudniową wycieczkę do Paryża. Zwiedzała stolicę Francji, kiedy dotarła do niej wiadomość, że w Polsce wprowadzony został stan wojenny. Postanowiła nie wracać! Od razu pomyślała, by polecieć do Ameryki i tam zbudować swe osobiste i zawodowe życie od podstaw.
Małgorzata Zajączkowska jest jedną z niewielu polskich aktorek, którym udało się zaistnieć na amerykańskim rynku filmowym i telewizyjnym. Podczas pobytu w Ameryce pod pseudonimem Margaret Sophie Stein zagrała m.in. w filmie Woody Allena "Bullets over Broadway" i emitowanym przez wiele lat serialu "All My Children".
Niemal od razu po powrocie do Polski Małgorzata Zajączkowska dostała propozycję wcielenia się w Wandę Szarecką w serialu "Sukces" i psychoterapeutkę w "Miasteczku". Przełomem w jej zawodowym życiu okazały się jednak dopiero role w "Na dobre i na złe" (Irena Kozioł) i w "Złotopolskich" (Magdalena Ordyńskia-Złotopolska) . Od chwili powrotu z emigracji aktorka praktycznie nie miała nawet jednego dnia wolnego od pracy. Zagrała już w kilkudziesięciu (!) serialach...
Od 15 stycznia Małgorzatę Zajączkowską będziemy mieli okazję oglądać w nowym serialu TVP1 "Echo serca" u boku m.in. Kamilli Baar-Kochańskiej i Cezarego Żaka.