Wypadek na planie serialu Marvela. Jedna osoba nie żyje
Na planie "Wonder Mana", najnowszego serialu Marvela, doszło do śmiertelnego wypadku. Zginął technik, który spadł podczas pracy na krokwiach. Do tragedii doszło w czasie, gdy nie odbywały się zdjęcia do produkcji.
Wypadek miał miejsce w studiu Radford w Studio City. Zmarły został zidentyfikowany przez Departament Policji Los Angeles jako 41-letni Juan Carlos Osorio. "Nasze myśli są z jego rodziną i przyjaciółmi. Wspieramy śledztwo mające wyjaśnić przyczyny tego wypadku" - oznajmił w oświadczeniu rzecznik Marvel Studios.
Zdjęcia do "Wonder Mana" zostały wstrzymane w 2023 roku z powodu strajku aktorów. Do ich wznowienia ma dojść w następnym miesiącu.
Gwiazdą produkcji będzie Yahya Abdul-Mateen II ("Aquaman"). Wcieli się on w Simona Williamsa. W komiksie był on synem przedsiębiorców, których firma upadła z powodu rywalizacji ze Stark Industries. Williams postanowił się zemścić i zgodził się na pomoc Barona Zemo. Dzięki złoczyńcy zyskał nadludzie zdolności. Chociaż karierę rozpoczął jako przeciwnik Avengers, z czasem dołączył do supergrupy.
Serial będzie znacznie odbiegał od komiksowej genezy postaci i skupi się na jej późniejszych losach, gdy Williams próbował swych sił w Hollywood. Ekranowego bohatera poznamy jako aktora i kaskadera. W obsadzie znaleźli się także Demetrius Grosse jako Eric Williams/Grim Reaper, brat i antagonista Wonder Mana. Poza nimi zobaczymy też Eda Harrisa, który wcieli się w agenta Williamsa, oraz Bena Kingsleya, który powróci do postaci Trevora Slattery'ego z "Iron Mana 3".
"Wonder Man" będzie się składał z 10 odcinków. Ukaże się na platformie streamingowej Disney+. Data premiery nie jest na razie znana.