Twórca "X-Men ‘97" został zwolniony za "rażące" zachowanie. On ma inne zdanie
Beau DeMayo został zwolniony z Marvel Studios po tym, jak stwierdzono, że zachowywał się "rażąco". Ofiara oskarżeń ma jednak całkowicie inne zdanie na temat tej sytuacji i zarzuca Disneyowi obłudę.
Disney twierdzi, że zwolnił twórcę animowanego serialu "X-Men ‘97" za rażące zachowanie, którego nie mogli tolerować. Beau DeMayo twierdzi, że sytuacja wyglądała całkowicie inaczej, a jego zwolnienie miało związek z postem zamieszczonym w internecie.
W dniu 16 sierpnia studio Marvel zamieściło oświadczenie na portalu "People", w który powiadamia, że twórca i główny scenarzysta animacji został zwolniony w marcu 2024 "w wyniku wewnętrznego dochodzenia". Zarzucono mu m.in. niewłaściwe zachowania seksualne.
"Biorąc pod uwagę rażący charakter ustaleń, natychmiast zerwaliśmy z nim stosunki i nie ma on już żadnych powiązań z Marvelem" - możemy znaleźć w oświadczeniu.
Naprzeciw temu oświadczeniu wyszedł DeMayo wraz ze swoim prawnikiem, Bryanem Freedmanem, który stwierdził, że Disney stosuje znany schemat działania, charakteryzujące się obłudą i oszustwem - w mniejszym lub większym stopniu.
"Z zewnątrz przyjazny rodzinie, ale potajemnie próbuje umieszczać nielegalne elementy w umowach, które uciszają prawdę i krępują pracownikowi/klientowi możliwości dochodzenia podstawowych praw konstytucyjnych" - napisał w swojej odpowiedzi Freedman, a na zakończenie dodał:
"Beau DeMayo nie chce od Marvela/Disneya niczego poza prawdą. On odważnie powie prawdę. Ja też. Czekajcie".
Według DeMayo oświadczenie Disneya nie jest zgodne z prawdą, a jego zwolnienie było związane z postem na platformie X, który był związany z Miesiącem Dumy w czerwcu. Niedługo po publikacji posta DeMayo otrzymał list, w którym Marvel informował go, że zabrano mu miejsce w napisach w 2. sezonie "X-Men ‘97".
Twórca serialu twierdzi, że padł ofiarę polityki Disneya i dobrze znanego schematu. W związku z tym postanowił na pewien czas odciąć się od social mediów, by znaleźć bezpieczne miejsce, gdzie będzie mógł być po prostu sobą.