"The Mandalorian": Pedro Pascal gra w serialu jedynie głosem?

Tytułowy Mandalorian przez większość serialu nie pokazuje swojej twarzy. Jej odsłonięcie w finale drugiego sezonu było dla wielu fanów zaskoczeniem. Spekulowali czy w nowych odcinkach będzie można częściej zobaczyć Pedro Pascala na ekranie. Mówiło się nawet o konflikcie aktora z producentami, który miał dotyczyć jego wizerunku. 

Twórcy wyszli bowiem z propozycją zmniejszenia wynagrodzenia, do pensji na poziomie aktorów głosowych. Podczas planu miało dojść do sprzeczki pomiędzy stronami. Pedro Pascal nie pojawia się na planie systematycznie, gdyż zbroja, w której gra nie wymaga częstego ukazywania twarzy.

Niedawno w rozmowie z The Hollywood Reporter aktor wyznał, że chociaż początkowo grał w kombinezonie, to obecnie głównie udziela swojej postaci głosu. "Było dużo eksperymentów, przez większość czasu byłem w kombinezonie i szczerze mówiąc, moje ciało nie było w stanie sprostać temu zadaniu przez cztery miesiące. Ale byłem w nim. Byłem w nim przez znaczną ilość czasu, elastyczną ilość czasu (udaje, że szarpie się za szyję, gdzie kombinezon mógłby obcierać). Ale teraz to rozgryźliśmy, co jest super fajne i, co niesamowite, dało mi to możliwość zrobienia czegoś innego" - mówił Pedro Pascal.

Wytwórnia Lucasfilm zamierza stworzyć kolejne seriale dla Disney + z uniwersum "Gwiezdnych Wojen". W rozmowie z francuskim BFMTV INSIDE, showrunner Jon Favreau ujawnił, że napisał już scenariusz do czwartego sezonu "The Mandalorian".

"Tak, napisałem już czwarty sezon. Musimy wiedzieć, gdzie zmierzamy, by opowiedzieć pełną historię. Mieliśmy ją rozplanowaną, Dave [Filloni] i ja. A potem skrupulatnie pisze się każdy odcinek. Pisałem już podczas postprodukcji, ponieważ wszystko musi działać jako kontynuacja i jedna pełna historia" - powiedział.