Diagnoza
Ocena
serialu
9,1
Super
Ocen: 4591
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

Zakazane uczucie. Romans aktorów ciągnął się przez lata

Jan Englert i Beata Ścibakówna od lat tworzą udane małżeństwo. Są jedną z najpiękniejszych praw w Polskim show-biznesie. Aktor był już bardzo doświadczonym mężczyzną, gdy na jego drodze stanęła śliczna studentka. Englert miał za sobą już jedno małżeństwo i kilka romansów. O jednym z nich plotkowała cała Polska.

Jan Englert poznał Barbarę Sołtysik, swoją pierwszą żonę, podczas studiów. Młodzi aktorzy postanowili się pobrać po roku znajomości. Uroczystość była bardzo skromna i dość spontaniczna. Obecne były tylko dwie osoby.

Zakochani dopiero po kilku miesiącach zdradzili rodzicom swoją tajemnicę. Po ukończeniu studiów Sołtysik cieszyła się większą popularnością. W 1970 roku role się odwróciły. 

Po sukcesie serialu "Kolumbowie" Jan Englert nie mógł narzekać na brak nowych propozycji, a aktorka skupiła się na życiu rodzinnym.

- Nagle zostałem najpopularniejszym aktorem w kraju. Myślałem, że dalej jestem skromny, a mnie zwyczajnie odbiło. Pokończyli mi się mistrzowie, wydawało mi się, że sam jestem mistrzem - mówił w rozmowie z magazynem "Show".

Reklama

Na świecie pojawiły się dzieci pary - syn Tomasz oraz bliźniaczki Katarzyna i Małgorzata, ale drogi małżonków zaczęły się rozchodzić. Aktor zarabiał na rodzinę i coraz rzadziej pojawiał się w domu. Sołtysik doskonale wiedziała, że jej ukochany podoba się innym kobietom. 

Po latach miała nawet stwierdzić, że był zbyt przystojny na męża. W latach 70. Jan Englert wdał się w romans z aktorką Krystyną Kołodziejczyk. Ostatecznie zakończyli związek i wrócili do swoich małżonków.

W 1979 roku na planie filmu "Ojciec królowej" poznał młodziutką Dorotę Pomykałę. 36-letniego aktora i 23-letnią debiutantkę połączyła podobno miłość od pierwszego wejrzenia. Englert jeździł z Warszawy do Krakowa, by spędzić chociaż krótką chwilę z ukochaną. Oficjalnie dalej był związany z Barbarą Sołtysik. 

W kuluarach mówiło się o wielkim skandalu. - Kiedy byliśmy jeszcze młodzi, uważaliśmy z Jankiem, że warto żyć tylko 33 lata. I rzeczywiście, to się sprawdziło. Byliśmy razem przez taki właśnie okres. Niestety, poza teatrem mieliśmy zupełnie inne zainteresowania. I inne wartości - przyznała po latach była żona Englerta.

Jego romans ciągnął się latami. Twierdził, że Pomykała jest jedyną kobietą, z którą się nie nudzi. Przez 10 lat prowadził podwójne życie - z żoną w Warszawie i kochanką w Krakowie. Ostatecznie zakazany związek na odległość stał się nie do zniesienia. Aktor nie zdobył się na porzucenie rodziny dla ukochanej. 

Kilka lat później zrobił to dla innej. Swoją druga żonę, Beatę Ścibakównę, poznał na początku lat 90. W 1994, po 33 latach małżeństwa, rozwiódł się z Barbarą Sołtysik. 

swiatseriali.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy