Maja Ostaszewska nigdy nie wyjdzie za mąż!
Maja Ostaszewska, którą na małym ekranie oglądaliśmy ostatnio jako doktor Annę Leśniewską w "Diagnozie", świętuje właśnie 15-lecie swego związku z operatorem Michałem Englertem. Para doczekała się dwójki dzieci, ale nie zdecydowała się na ślub. Aktorka wprost mówi, że nie ma zamiaru wychodzić za mąż, bo od małżeństwa woli... partnerstwo.
Maja Ostaszewska znana jest z mnóstwa wybitnych kreacji aktorskich, ale też z ogromnego zaangażowania w walkę o demokrację i praworządność.
Głośnym wyrażaniem swoich poglądów wiele razy naraziła się internautom, którzy zarzucali jej i wciąż zarzucają, że jest przeciwko wszystkim i wszystkiemu...
Zdarzyło się też, iż fani wytykali gwieździe "Diagnozy", "Drugiej szansy" i "Przepisu na życie", że poucza innych, jak postępować, a sama nie jest "święta" i żyje w nieformalnym związku z mężczyzną, którego 15 lat odbiła swej koleżance - reżyserce Małgorzacie Szumowskiej.
Dziś cała trójka (Englert, Szumowska, Ostaszewska) przyjaźni się, a nawet ze sobą współpracuje. Ich najnowsze dzieło - film "Śniegu już nigdy nie będzie" - bierze udział w konkursie głównym weneckiego festiwalu. Jest też polskim kandydatem do Oscara. W uroczystym pokazie produkcji na Lido udział wziął wspomniany duet reżyserski, a także gwiazda filmu: Maja Ostaszewska.
- Tworzymy rodzinę... bez papierka i jesteśmy szczęśliwi - twierdzi Maja Ostaszewska zawsze, gdy słyszy pytanie, czy zamierza w końcu poślubić ukochanego.
- Partnerstwo to wspaniałe, dające równość słowo. W związkach partnerskich jest coś uczciwego - nie obiecujemy, że do końca życia, tylko że w partnerstwie... - powiedziała niedawno.
Maja Ostaszewska i Michał Englert poznali się w 2005 roku na planie "Ojca" - jednej z trzynastu etiud składających się na film "Solidarność, Solidarność...".
Nowelę, w której aktorka grała główną rolę kobiecą, a do której zdjęcia robił Michał Englert, reżyserowała ówczesna żona operatora, Małgorzata Szumowska.
Uczucie między Mają i Michałem wybuchło nagle, ale okazało się tak silne, że zdecydowali się zakończyć swoje dotychczasowe związki i ułożyć sobie życie we dwoje. Mija właśnie 15 lat od tej chwili...
Aktorka i operator razem wychowują dwójkę dzieci - 13-letniego Franciszka oraz 11-letnią Janinę. Uchodzą za bardzo szczęśliwą parę, ale nie mają zamiaru zostać małżeństwem. Oboje zgodnie twierdzą, że nie jest im to do niczego potrzebne.
- Od początku wiedzieliśmy, że jesteśmy wolnymi ptakami - mówi Maja Ostaszewska i dodaje, że w związkach najważniejszy jest szacunek, przyjaźń i... wolność.
Maja nie kryje, że podoba się jej status "wiecznej narzeczonej", a idea związku partnerskiego jest jej bliższa niż składanie małżeńskiej przysięgo tylko po to, by sprostać presji społecznej.
