Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski strzelają do jednej bramki...
Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski, czyli Angelika Szlezyngier i Adam Kosmowski z serialu "Chyłka. Zaginięcie", zgodnie twierdzą, że są przykładem na to, iż w świecie, w którym królują single, istnieją pary potrafiące robić razem mnóstwo ciekawych rzeczy.
- Podjęliśmy decyzję, że jesteśmy teamem, więc strzelamy do jednej bramki i pracujemy w zespole - mówi Katarzyna Warnke o swoim związku z Piotrem Stramowskim.
- Kochamy się, ufamy sobie, ale wciąż żyjemy na kredyt, zastanawiając się, czy wystarczy nam to, co dzieje się między nami, czy to jest prawdziwe... - twierdzi aktorka, a jej mąż deklaruje, że razem chcą zrobić wszystko, żeby utrzymać swój związek.
Aktorska para uważa, że szczęście to coś, o co warto walczyć i o co warto się... kłócić.
- Ludzie, którzy się nie spierają, którzy boją się rozmawiać, oddalają się od siebie i w końcu się rozstają - wyznał niedawno Piotr Stramowski, odpowiadając w wywiadzie na pytanie, co poradziłby parom żyjącym obok siebie, a nie razem.
Katarzyna Warnke jest przekonana, że dobre małżeństwo nie może być jedynie realizacją konwencji, w której kobieta i mężczyzna ogrywają z góry narzucone role. Stwierdziła kiedyś, że według niej małżonkowie, żeby być ze sobą naprawdę szczęśliwi, muszą umówić się, kim są dla siebie.
- Wiąże się to z wyemancypowaniem, z uświadomieniem sobie, że związek tworzą dwie różne i równe sobie osobowości - tłumaczyła w wywiadzie.
- Wydaje mi się, że podstawowe jest zadawanie pytania, co drugiej stronie jest potrzebne do szczęścia - dodała.
Na początku tego roku Piotr Stramowski opublikował na Instagramie romantyczne zdjęcie z żoną i podziękowania dla ukochanej za to, że wciąż go inspiruje i fascynuje, choć są razem już sześć lat.
- Mam wrażenie, że dopiero się poznajemy i jeszcze bardzo dużo mamy sobie do zaoferowania. I to jest piękne! - napisał.