Premiera serialu na podstawie "Historii Lisey" Stephena Kinga już latem tego roku
Po wielu perturbacjach związanych z pandemią COVID-19 platforma streamingowa Apple TV+ ogłosiła, że latem tego roku na jej antenie będzie można w końcu zobaczyć oparty na powieści Stephena Kinga serial „Lisey’s Story”. W tej jednej z najbardziej oczekiwanych produkcji roku w rolach głównych zobaczymy Julianne Moore, Clive’a Owena oraz Jennifer Jason Leigh. Pierwsze fragmenty tego serialu można zobaczyć w przygotowanej przez Apple TV+ krótkiej zajawce produkcji, jakie w tym roku tam trafią.
Jeszcze w czerwcu ubiegłego roku twórca serialu "Lisey’s Story" Pablo Larrain ("El Club", "Jackie") wyrażał poważne wątpliwości odnośnie tego, czy jego serial w ogóle zostanie dokończony. Powodem przerw w produkcji była pandemia COVID-19, a potem inne zobowiązania zawodowe artysty.
Larrain zajął się zdjęciami do swojego najnowszego filmu, którego premiera ustalona została na jesień tego roku. Będzie to film "Spencer" poświęcony księżnej Dianie, w którym w tej roli zobaczymy Kristen Stewart. Nie wiadomo czy Larrainowi udało się znaleźć czas na dokończenie rozpoczętego serialu, czy może do tego zadania zatrudniony został inny reżyser.
Producentem "Lisey’s Story" jest J.J. Abrams. Scenariusz wszystkich ośmiu odcinków serialu napisał Stephen King. "To właśnie +Historia Lisey+ jest najbliższa mojemu sercu, bo to powieść, którą kocham najmocniej. To opowieść o miłości, małżeństwie oraz o impulsie do tworzenia. Ma też zajebistego złoczyńcę. Oddałem się mu w całości, bo to mój wymarzony projekt" - mówił King w rozmowie z portalem "IndieWire".
Minęły dwa lata od śmierci Scotta, męża Lisey Debusher Landon. Ich trwający 25 lat związek spajało głębokie, bardzo intymne uczucie. Scott - sławny i nagradzany pisarz, autor bestsellerów - był wyjątkowym człowiekiem.
Przed ślubem Lisey dowiedziała się od niego o krwawych źródłach jego twórczości i odwiedziła Księżyc Boo'ya, na który często uciekał. To miejsce w równym stopniu przerażało, jak i koiło udręczony wspomnieniami umysł pisarza, a zarazem było źródłem inspiracji. Teraz nadszedł czas, by Lisey ponownie udała się na Księżyc Boo'ya i stawiła czoła szaleństwu i demonom, które brutalnie wdarły się do jej świata i rodziny.
Zwykłe porządkowanie dokumentów po zmarłym mężu przez wdowę staje się podróżą w głąb mroku, w którym przebywał za życia Scott Landon - czytamy w oficjalnym opisie książki "Historia Lisey". (PAP Life)
kal/ gra