Powstanie drugi sezon hitu science fiction? Twórca rozwiewa wątpliwości
"Mroczna materia", serial o alternatywnych światach oraz wyborach, które mogą odmienić całe nasze życie, okazał się kolejną udaną produkcją science fiction od Apple TV+. Czy powstanie jednak drugi sezon? Autor powieści rozwiewa wątpliwości.
Serial "Mroczna materia" z Joelem Edgertonem i Jennifer Connelly jest adaptacją powieści Blake’a Croucha o losach wykładowcy fizyki, który trafia do alternatywnej rzeczywistości. Jason Dessen wiedzie w niej zupełnie inne życie niż dotychczas. Jego żona zupełnie go nie zna, jego syn się nie urodził, a on sam nie jest tylko zwykłym fizykiem, ale człowiekiem, który może poszczycić się ogromnymi, wręcz niemożliwymi dokonaniami.
Serial szybko spotkał się z uznaniem widzów ze względu na wciągającą fabułę i intrygujące przedstawienie alternatywnych rzeczywistości oraz postawienie kilku ciekawych pytań: "Jak daleko posuniesz się, by zbudować swoje idealne życie" oraz "co zrobiłbyś, gdybyś miał szansę, zmienić jedną decyzję, która zmieniła bieg twojego życia?".
Pierwszy sezon produkcji Apple TV+ liczył dziewięć odcinków i zakończył się kilka dni temu. Koniec finałowego odcinka nie oferuje wszystkich odpowiedzi na dręczące fanów pytania.
W wywiadzie udzielonym serwisowi Deadline autor książki twórca serialu, Blake Crouch, wyjaśnia kilka kwestii związanych z liczbą odcinków, podejściem do ekranizacji powieści oraz szansach na drugi sezon.
Jak się okazuje początkowo serial miał się składać tylko z ośmiu odcinków. Crouch doszedł jednak do wniosku, że widzowie powinni naprawdę uwierzyć w relację pomiędzy Jasonem (Joel Edgerton) oraz Amandą (Alice Braga), więc potrzebny będzie dodatkowy epizod. Twórcy poszli więc do Apple i poprosili o ten "mały" bonus.
Fani w tej chwili nie powinni robić sobie jednak zbyt dużych nadziei na kolejny sezon. Co prawda autor wspomina w rozmowie z Deadline, że jeżeli serial otrzyma drugi sezon z pewnością skupi się on bardziej na losach dwójki bohaterów - bowiem jednym z ważnych dla twórców alternatywnych światów jest ten, w którym przebywają obecnie Ryan (Jimmi Simpson) i Amanda.
Blake Crouch skupia się jednak obecnie na pisaniu kolejnej powieści i nie ma planów na drugą serię "Mrocznej materii".
"Moi wydawcy są wspaniali i wyrozumiali. Wiedzieli, że ‘Mroczna materia’ jest projektem, który bardzo chciałem zrealizować" - mówi pisarz.
Crouch dodał także, iż mimo że koncept alternatywnych światów jest bardzo intrygujący, to nic nie przebije tak naprawdę podróży bohaterów.
"Zawsze chodziło o to, żeby w takiej i takiej liczbie odcinków opowiedzieć odpowiednio tę historię".
Oprócz fanów nadzieję na drugi sezon ma również wcielająca się w postać Danieli Jennifer Connelly.
"Świetnie bawiłam się przy kręceniu pierwszego sezonu" - mówi aktorka serwisowi Variety i dodaje, że z chęcią wróciłaby na plan drugiej serii.
Jennifer Connelly jest bardzo dobrze znana fanom zarówno filmów jak i seriali. Na przestrzeni lat zagrała w takich produkcjach jak "Dawno temu w Ameryce", "Człowiek rakieta", "Requiem dla snu", "Piękny umysł", "Hulk", "Droga do przebaczenia", "Snowpiercer", Top Gun: Maverick".
W życiorysie aktorki znajduje się kilka ciekawostek. Connelly ma polskie korzenie - jej dziadkowie byli migrantami z Polski i Rosji; swojego syna nazwała na cześć Stellana Skarsgarda; a ona sama posłużyła za inspirację do stworzenia wyglądu postaci Dżasminy w bajce Disneya "Aladyn".
Zobacz też: Nowa wersja hitu sprzed lat. Dramat sądowy w gwiazdorskiej obsadzie