Prime Video: Seriale
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 59
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"The Terminal List": Nie wytrzymał i odpowiedział krytykom

Jack Carr, autor opublikowanej w 2018 roku powieści "The Terminal List", na podstawie której powstał niedawno serial z Chrisem Prattem w roli głównej, odniósł się właśnie do surowych ocen, jakie otrzymuje ta produkcja na popularnym portalu Rotten Tomatoes.

1 lipca 2022 roku na platformę streamingową Amazon Prime trafiło osiem odcinków serialu "The Terminal List". W głównej roli wystąpił w nim gwiazdor "Strażników Galaktyki" i serii "Jurassic World" - Chris Pratt. Ponoć za każdy odcinek "The Terminal List" zainkasował ponad 1,4 mln dolarów, co czyni go najlepiej zarabiającym aktorem w 2022 roku.

Ponadto w produkcji wystąpili również m.in. Constance Wu, Taylor Kitsch, Jeanne Tripplehorn, Riley Keough, Jai Courtney, Patrick Schwarzenegger czy Sean Gunn.

Reklama

"The Terminal List": O czym opowiada serial?

Chris Pratt wcielił się w serialu "The Terminal List" w rolę komandosa Jamesa Reece'a. Podczas przeprowadzania jednej z tajnych operacji, cały jego oddział wpada w pułapkę. Gdy Reece w końcu wraca do rodziny, zaczyna zastanawiać się nad tym, czy to nie on ponosi winę za to, co się stało. Gdy wychodzą na jaw nowe fakty w sprawie zasadzki, komandos dowiaduje się, że ma groźnych przeciwników, o których istnieniu nie wiedział.

Scenariusz "The Terminal List" powstał na podstawie bestsellerowej powieści Jacka Carra zatytułowanej "Lista śmierci". Carr to emerytowany oficer Navy SEALs, który w swoich powieściach korzysta z własnych doświadczeń. "Lista śmierci" to pierwsza z serii książek, których bohaterem ma być James Reece. Co za tym idzie, jeśli serial Amazona odniesie sukces, można liczyć na to, że jego pierwszy sezon nie będzie ostatnim.

Na razie wcale nie jest jednak pewne, że tak się stanie. Serial co prawda dobrze odebrali widzowie, ale dostaje surowe oceny od krytyków. Na popularnym serwisie Rotten Tomatoes otrzymał od nich zaledwie 43 procent pozytywnych opinii. Dla porównania, wśród pozostałych widzów przychylnie patrzy na niego aż 95 procent.

Zwrócił na to uwagę Tucker Carlson w swoim autorskim programie, w którym gościł ostatnio Carra. Zapytany o przyczyny takiego stanu rzeczy, Carr zdawał się sugerować, że winę za tę sytuację ponosi polityka. "Wydaje się to zgodne z tym, co dzieje się w obecnej kulturze i jaki klimat panuje teraz w Ameryce" - powiedział Carr. - "Wydaje się, że tym kierowało się wielu z tych krytyków".

"Pozytywna ocena aż od 95 procent widzów sprawia, że to było tego warte. Nie zrobiliśmy tego serialu dla krytyków. Zrobiliśmy go dla tych na froncie. Dla żołnierza, marynarza, pilota i komandosa, którzy polecieli do Iraku i Afganistanu. By po powrocie mogli usiąść na kanapie i powiedzieć: 'Hej, ci ludzie się starali. Próbowali zrealizować coś wyjątkowego, co do nas przemówi'. Te 94 procent pozwala mi pomyśleć, że przynajmniej byliśmy blisko" - dodał.

"The Terminal List" to jeden z kilku seriali realizowanych przez Amazon Studios na potrzeby platformy streamingowej Amazon Prime. Najbardziej oczekiwanym projektem tej wytwórni jest serial na motywach "Władcy pierścieni" J.R.R. Tolkiena. Ma to być najdroższa produkcja telewizyjna w historii.

swiatseriali
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy