"LOL: Kto się śmieje ostatni": Dobra rozrywka czy żenujący show?
Na platformie Prime Video można już obejrzeć wszystkie odcinki "LOL: Kto się śmieje ostatni". Nowy, szeroko promowany show poprowadził Cezary Pazura. Uczestnicy mają za zadanie nawzajem się rozśmieszać. Ten kto się ugnie, odpada. Okazuje się, że to zaskakująco angażujący program i dobra rozrywka.
W programie "LOL: Kto się śmieje ostatni" dziesięcioro znanych polskich artystów i artystek oraz komików jest zamkniętych w jednym pomieszczeniu na sześć godzin. W tym czasie mierzą się z wyjątkowo trudnym zadaniem: muszą rozśmieszyć pozostałych i nie dać się rozśmieszyć. Nagrodą w programie jest 100 tysięcy złotych, które zostaną przekazane na wybrany przez zwycięzcę cel charytatywny.
Nad wszystkim czuwa Cezary Pazura. Wśród uczestników znaleźli się: Adam Woronowicz, Agata Kulesza, Aleksandra Adamska, Bartosz Gajda, Cezary Jóźwik, Katarzyna Pakosińska, Michał Meyer, Michał Szpak, Robert Motyka i Wiolka Walaszczyk.
Do programu "LOL: Kto Się Śmieje Ostatni" podeszłam ze sporą dozą rezerwy. Spodziewałam się żenującego poziomu dowcipów w wykonaniu polskich gwiazd, które niekoniecznie uważam za zabawne. Poza tym, nie przepadam za kabaretami, a wydawało mi się, że to będzie podobny klimat żartów. Jednak zachęcona kampanią reklamową (plakaty na przystankach, fragmenty wrzucane do mediów społecznościowych) oraz pozytywną opinią znajomych, sięgnęłam po pierwszy odcinek.
"LOL: Kto Się Śmieje Ostatni" bardzo przypomina trend TikTokowy, w którym grupa znajomych stara się rozśmieszyć pozostałych. Kto się ugnie, odpada. Największym zaskoczeniem było poczucie humoru Agaty Kuleszy. Aktorka jest znana głównie z ról dramatycznych, raczej nie widuje się jej w komediach. W programie "LOL: Kto Się Śmieje Ostatni" była jedną z zabawniejszych osób, zaraz obok Adama Woronowicza i Aleksandry Adamskiej, z którymi doskonale zna się z planu "Skazanej".
Zgromadzenie osób, które w jakiś sposób się znają było strzałem w dziesiątkę, ponieważ mają wspólne wspomnienia, które można wykorzystać. Silnymi graczami okazali się Katarzyna Pakosińska, Robert Motyka i Wiolka Walaszczyk ze świata kabaretów i stand-upu. Wykorzystali doświadczenie z pracy w show Prime Video.
Podczas oglądania "LOL: Kto Się Śmieje Ostatni" łapałam się na tym, że sama próbowałam się nie zaśmiać. Przyznam, że niektóre fragmenty nieźle mnie rozbawiły, inne zaś mocno zażenowały. Świetnym pomysłem było zaproszenie Karola Strasburgera, który miał za zadanie rozśmieszyć uczestników. Trudno było zachować powagę przy jego charakterystycznym sposobie opowiadania dowcipów.
Według mnie, twórcy całkiem dobrze dobrali uczestników, mimo że początkowo wydawało mi się, że Czarek Jóźwik bardzo nie chciał tam być. Wkrótce jednak i on pokazał swoje poczucie humoru.
"LOL: Kto Się Śmieje Ostatni" zdecydowanie nie będzie dla każdego. Znajdzie się na pewno spora grupa osób, których program znudzi. Polecam jednak spróbować, ponieważ jest to zaskakująco dobra rozrywka. Ja osobiście nie mogę się doczekać kolejnej edycji.