Zdradził żonę z kochanką! Ratunek swojego małżeństwa zawdzięcza Bogu

Dziennikarz, prezenter sportowy i praktykujący katolik. Jak sam jednak przyznaje, nie zawsze żył w zgodzie z obowiązującymi przykazaniami. Rafał Patyra przed laty przyznał się do zdrady w małżeństwie. Teraz ujawnia więcej romansów.

Rafał Patyra zaczynał karierę 25 lat temu w TVN, gdzie prowadził serwis sportowy. Później długo związany był, głównie jako prezenter, z Telewizją Polską. 1 lutego 2024 roku przeszedł do Republika TV. Został prowadzącym programów "Express Republiki" oraz "Republika Wstajemy!". 

49-letni dziennikarz od lat tworzy związek małżeński z Joanną Patyrą. Para doczekała się wspólnie czworo pociech. Jak sam Patyra deklaruje, jest praktykującym katolikiem. 

Rafał Patyra zdradził żonę i ma dziecko z kochanką

Tym bardziej Polską wstrząsnęło wyznanie mężczyzny sprzed kilku lat, w którym przyznał się do zdrady żony. W 2022 r. na łamach Dobrego Tygodnia ukazał się wywiad z Rafałem Patyrą. Prezenter opowiedział o romansie sprzed kilkunastu lat, który prawie zrujnował jego rodzinę. 

Reklama

"W mojej pracy sporo się dzieje, szybko pojawiają się duże pieniądze, spotyka się piękne kobiety. One były moją słabością..." - wyjawił kiedyś w "Dobrym Tygodniu". 

Co więcej, z nieformalnego związku urodziło się nawet kolejne dziecko dziennikarza - córka. Patyra stanął wówczas przed rozterką czy zakładać nową rodzinę. Zwrócił się ku wierze. 

Rafał Patyra zawdzięcza ratunek Bogu

"W końcu zawołałem do Boga: "zajmij się tym, bo sam sobie nie poradzę. Zrób ze mną, co chcesz!". I Pan Bóg wziął sprawy w swoje ręce". 

Żona Joanna wybaczyła mężowi zdradę ze względu na miłość, która ich łączyła i małżeństwo przetrwało. Sam Patyra zawdzięcza ratunek Bogu i jego błogosławieństwu. 

Jak się okazuje romansów prezentera Republiki TV było więcej. Niedawno gościł on na kanale youtube PRZEkanal w programie “PRZEmiana". Ponownie pojawił się temat zdrad małżeńskich, a Patyra przyznał, że w okresie niemoralnych poczynań naprawdę był gotowy odejść od żony. 

"Łatwo się złapać w tę pułapkę, bo naprawdę jest to duża pokusa. Piękny świat, choć mocno nieprawdziwy i ten romans, który został spuentowany dzieckiem niesakramentalnym, wcale nie był pierwszy" — wyznał w rozmowie Annie Pawalec. 

"Poniosło mnie bardzo wyraźnie. Ja byłem przekonany, że moja przyszłość jest w tym drugim związku, tylko może za wrażliwy byłem, żeby tak po prostu odciąć żonę i dwie córki i odsunąć je na drugą stertę" - wspomniał. 

Rafał Patyra umocnił wiarę i związek przez pokusy

Rafał Patyra zdaje sobie sprawę z tego, że istnieją sytuacje patologiczne, bez wyjścia, ale uznaje również, że każde małżeństwo jest do odratowania, gdyż uczestniczy w nim również Bóg. 

"Dlatego, że postrzegamy małżeństwo jako związek trzech osób. Bo i Jezus tam jest, a nie tylko mąż i żona" - mówił w "PRZEmianie". 

"Warto o tym przypominać, że my jesteśmy zobowiązani trwać w przysiędze, jaką sobie dajemy i jemu, jaką dajemy i to jest coś, co jest naprawdę ważne. Bo my z tej przysięgi będziemy rozliczani" - dodał. 

Rafał Patyra otwarcie podkreśla, jak ważna jest dla niego wiara. Jak jednak sam przyznawał, nie zawsze żył w zgodzie z obowiązującymi przykazaniami.  

Zobacz też: Agnieszka Sienkiewicz ma już dość takiego życia. "Pora na zmiany"

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Rafał Patyra | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy