Wzięli ślub i zostali rodzicami. Próba ratowania związku nie wyszła...
Związek Sandry Kubickiej i Aleksandra Milwiw-Barona jest szeroko komentowany w mediach, a to za sprawą problemów w ich małżeństwie. Para powiedziała sobie sakramentalne "tak" 6 kwietnia 2024 roku, lecz już w grudniu Kubicka złożyła pozew o rozwód, do którego finalnie nie doszło. Małżonkowie mieli dać sobie drugą szansę, jednak dodatkowy czas nie pomógł naprawić ich relacji...
Aleksander Milwiw-Baron, muzyk, członek zespołu Afromental i juror polskiej wersji "The Voice" oraz Sandra Kubicka, modelka, influencerka i celebrytka, zaczęli spotykać się w 2021 roku. Ich miłość szybko rozkwitła i zaledwie 3 lata później para powiedziała sobie sakramentalne "tak". Ceremonia zaślubin odbyła się 6 kwietnia 2024 roku, a Sandra była już wtedy w zaawansowanej ciąży. Niedługo później na świat przyszedł ich syn Leoś.
Bajka Sandry i Aleksandra nie trwała długo. Do mediów zaczęły docierać doniesienia o problemach w małżeństwie, których para nie była w stanie rozwiązać. Finalnie modelka zdecydowała się złożyć pozew o rozwód w grudniu 2024 roku. Małżonkowie przestali pokazywać się razem, a Sandra Kubicka zdawała się samodzielnie zajmować się ich pociechą.
"W grudniu 2024 roku złożyłam pozew o rozwód. Dlaczego go złożyłam, wiemy tylko my z Aleksandrem oraz nasi najbliżsi, nie będę wchodzić publicznie w szczegóły tego, co dokładnie się wydarzyło, zachowam to dla sądu. Przez wiele miesięcy próbowaliśmy jeszcze się dogadać i nauczyć jak podzielić opiekę nad dzieckiem. Ja też miałam momenty zawahania i chciałam jeszcze spróbować zawalczyć o to, aby Leonard miał dwóch rodziców obok siebie w jednym domu. Niestety nie udało nam się porozumieć" - zdradziła Kubicka w oświadczeniu opublikowanym na InstaStory.
Jak informował "Pudelek" do rozprawy finalnie nie doszło. Postępowanie miało zostać zakończone dzień przed wyznaczoną datą rozprawy. Portal konsultował się wówczas z prawnikiem, który podkreślił, że najprawdopodobniej doszło do wycofania pozwu.
Teraz na jaw wyszły nowe informacje. "Pudelek" oraz "Fakt" ustaliły, że do sądu wpłynął nowy pozew ze strony Sandry Kubickiej. "Powódką jest pani Sandra Kubicka. Pozew wpłynął 28 listopada 2025 roku i nie ma jeszcze wyznaczonego terminu rozprawy" - czytamy na "Pudelku".
Czyżby ponowna próba ratowania małżeństwa gwiazd nie wyszła?
Zobacz też: Krystyna Janda zaprasza na sylwestra. Ceny zwalają z nóg
