Występowali razem 20 lat temu. Wciąż są dla siebie oparciem
"Zwariowany świat Malcolma" to serial komediowy, który przyciągał przed ekrany miliony widzów. Choć emisja produkcji zakończyła się w 2006 roku, aktorzy nadal są dla siebie jak rodzina.
"Zwariowany świat Malcolma" to uwielbiany przez widzów serial komediowy, który był emitowany od 2000 do 2006 roku. Bryan Cranston wcielał się w postać Hala, głowę domu oraz ojca tytułowego Malcolma, granego przez Frankiego Muniza. Choć od zakończenia serialu minęły prawie dwie dekady, Muniz zdradził, że jego serialowy tata nadal się o niego troszczy.
"Dalej kontaktuje się ze mną co kilka tygodni, żeby sprawdzić, co u mnie. Naprawdę dba o to, co robię, przychodzi na wyścigi, przychodzi na koncerty, kiedy mój zespół gra. Jest to inspirujące i [...] też będę starał się być kimś takim dla kogoś w przyszłości" - cytuje go portal The Hollywood Reporter.
Frankie Muniz rozpoczął współpracę z Cranstonem, gdy miał jeszcze 11 lat. Plan serialu zbliżył ich do siebie, przez co aktorzy rzeczywiście zaczęli wspierać się i traktować jak rodzina.
"Naprawdę stał się dla mnie jak ojciec, jest nim nawet do dziś. W tym momencie jest zasadniczo jak hollywoodzki bóg. [...] Zrobił niesamowite filmy, niesamowite programy, zdobył mnóstwo nagród" - chwalił Cranstona.
Chociaż Muniz w ostatnich latach pojawił się w kilku produkcjach telewizyjnych, obecnie większość jego czasu pochłaniają wyścigi samochodów (NASCAR). Ponadto, trzy lata temu wraz z żoną, Paige Price, doczekał się syna. Mimo swoich wczesnych początków na planie filmowym mężczyzna przyznał, że nigdy nie pozwoliłby dziecku na wejście w tym wieku do branży rozrywkowej.
"Nie chodzi o to, że miałem złe doświadczenia; szczerze mówiąc, moje doświadczenia były w 100% pozytywne. Znam jednak wielu ludzi, bliskich mi przyjaciół, którzy mieli tak szalenie negatywne doświadczenia. [...] Po prostu myślę, że to ogólnie brzydki świat " - tłumaczył.
Zobacz też: Plejada największych gwiazd! Goście specjalni w nowym hicie Prime Video