Widzowie pokochali go w "Pierwszej miłości". Dziś to zupełnie inny człowiek

Łukasz Dziemidok, gwiazdor serialu "Pierwsza miłość", zniknął z ekranów i całkowicie zmienił swoje życie. Dziś mieszka w USA, nie wrócił do aktorstwa, a to, czym się teraz zajmuje, zaskakuje nawet jego fanów.

Łukasz Dziemidok w "Pierwszej miłości". Widzowie długo go nie zapomną

Jeszcze kilkanaście lat temu był jednym z najczęściej pojawiających się na ekranie młodych aktorów. Widzowie pokochali go za rolę Patryka Skalskiego w serialu "Pierwsza miłość", gdzie grał Polaka z amerykańskimi korzeniami. Ta postać, łącząca pewien urok outsidera z charyzmą, idealnie wpasowała się w klimat produkcji i zapewniła Dziemidokowi rozpoznawalność.

To nie była jednak jego jedyna rola. Wcześniej występował w takich produkcjach jak "Klan", "Fala zbrodni", "Pensjonat pod Różą" czy "Ojciec Mateusz". Widzowie znali go też z programu "Jak oni śpiewają?", gdzie udowodnił, że talent aktorski nie jest jego jedynym atutem.

Reklama

Aktor zniknął z ekranów. Co dziś robi Łukasz Dziemidok?

Choć wydawało się, że ma przed sobą świetlaną karierę, Dziemidok nagle zniknął z polskich produkcji. Decyzja była przemyślana - postanowił rozpocząć zupełnie nowe życie za oceanem. Dziś mieszka w Los Angeles i - co zaskakuje wielu jego dawnych fanów - nie zajmuje się już aktorstwem na pełen etat.

Zamiast tego realizuje pasje, o których wcześniej wiedziało niewielu. Jedną z nich są rajdy samochodowe. Sport motorowy, jak sam przyznał, był jego miłością od dawna, ale dopiero w USA miał możliwość rozwijać się w tej dziedzinie na poważnie.

Nowa droga: psychologia i pomoc innym

Zmiana kontynentu wiązała się także z edukacją. Dziemidok ukończył psychologię na Ventura Community College, zdobywając również licencję terapeuty rodzinnego. Obecnie pracuje jako terapeuta, wspierając pacjentów indywidualnych i całe rodziny w rozwiązywaniu trudnych sytuacji życiowych.

To właśnie ta rola, jako psychologa i człowieka niosącego pomoc, daje mu dziś największe spełnienie. Aktor nie kryje, że przejście tej drogi kosztowało go sporo wysiłku, ale dało nowe poczucie sensu. W wywiadach często podkreśla, że nie żałuje tej zmiany.

Czy Łukasz Dziemidok wróci do aktorstwa? Jest na to cień nadziei

Choć obecnie nie planuje powrotu na ekran, Dziemidok nie zamyka sobie tej furtki całkowicie. Jak sam przyznał, zdarzyło mu się zagrać w niezależnych filmach krótkometrażowych i spektaklach dla Polonii w Stanach. Szczególnie emocjonalnym momentem był udział w sztuce z okazji 75. rocznicy powstania warszawskiego, wystawionej dla Polaków mieszkających w USA.

Nie mówi kategorycznego "nie", ale też nie robi planów. Dziś aktorstwo traktuje bardziej jako sentyment niż zawód. To dla niego przeszłość, która - jeśli wróci - będzie tylko dodatkiem, a nie celem samym w sobie.

Codzienność Dziemidoka w Los Angeles i kontakt z Polską

Choć mieszka w Stanach Zjednoczonych, nie odciął się od Polski. Regularnie odwiedza rodzinę i przyjaciół, a także utrzymuje kontakt ze środowiskiem aktorskim. Jak zdradził, jego agencja wciąż od czasu do czasu proponuje mu powrót na ekran. On jednak wybiera spokój, rozwój i pracę, która daje mu satysfakcję na zupełnie innym poziomie.

Na Instagramie można śledzić jego nowe życie - pełne sportu, podróży, pracy terapeutycznej i inspirujących refleksji. To nie jest już Łukasz Dziemidok z serialowych planów. To dojrzały człowiek, który nie bał się zacząć od nowa, daleko od kamer i scenariuszy.

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Łukasz Dziemidok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL