Waldemar Błaszczyk i Katarzyna Figura: Plotkowano, że połączył ich płomienny romans
Waldemar Błaszczyk i Katarzyna Figura przed laty wystąpili na wielkim ekranie w filmie "Autoportret z kochanką", gdzie przyszło im grać zakochanych. Błaszczyk był wówczas młodym studentem, a Figura uchodziła za najpiękniejszą polską aktorkę. Plotkowano, że połączył ich płomienny romans, a podczas kręcenia filmu miało dochodzić do wieczornych schadzek w pokojach hotelowych.
Katarzyna Figura od najmłodszych lat przejawiała fascynację aktorstwem. Od samego początku wierzyła, że dane jej będzie podbić świat polskiego show-biznesu. W dzieciństwie chętnie występowała w przedstawieniach, a pierwszy raz przed kamerami pojawiła się w 1976 roku, grając w filmie "Zaginął pies". Trzy lata później zagrała uczennicę w produkcji fabularnej pod tytułem "Mysz".
Później wystąpiła między innymi w filmach "Przeznaczenie" i "Bez końca". Większy rozgłos zdobyła jednak dopiero w 1986 roku, kiedy to zagrała u boku Daniela Olbrychskiego w filmie "Ga, ga. Chwała bohaterom".
Jej nieprzeciętna uroda sprawiła, że szybko zdobyła status ikony i cieszyła się wielkim zainteresowaniem mężczyzn. Wplątała się przy tym w wiele romansów, które często wzbudzały zainteresowanie mediów.
Kiedy zaczęto plotkować o tym, że znana seksbomba potajemnie spotyka się z dużo młodszym aktorem, magazyny plotkarskie zaczęły bliżej przyglądać się tej relacji. W jaki sposób zaczął się romans Katarzyny Figury z Waldemarem Błaszczykiem?
Para poznała się na planie filmu "Autoportret z kochanką", gdzie przyszło im grać zakochanych. Waldemar Błaszczyk w tym czasie był niedoświadczonym studentem aktorstwa i nie radził sobie z odgrywaniem scen miłosnych, wśród których znajdowały się także rozbierane. "Starałem się nie pokazywać po sobie tego, że się wstydzę, czy krępuję" - wyznał aktor w rozmowie z "Super Expressem".
Waldemar Błaszczyk miał wówczas zaledwie 23 lata i był studentem warszawskiej Akademii Teatralnej. Podczas pierwszego dnia na planie zjadła go trema. To Katarzyna Figura sprawiła, że był w stanie się rozluźnić.
"Dogadywaliśmy się doskonale. Pewnie, że byłem zdenerwowany przed pierwszym spotkaniem... Powiedziałem: 'Dzień dobry, pani Kasiu'. A ona na to: 'Przestań, nie jestem pani, tylko Kasia'. Stworzyła taką atmosferę, że mogłem się naprawdę swobodnie poczuć. Miałem wrażenie, że to jest moja starsza siostra, która mi pomaga w momencie, gdy czegoś nie wiem" - mówił aktor w miesięczniku Film.
Na planie było pełno ludzi, którzy śledzili każdy ich ruch. To bardzo peszyło Błaszczyka i zdecydowanie utrudniało mu pracę. Szczególnie trudno kręciło mu się sceny erotyczne. Wkrótce członkowie filmowej ekipy zaczęli plotkować o potajemnych schadzkach aktorskiej pary. Anonimowi informatorzy donosili tabloidom, że łączy ich coś więcej.
W trakcie pracy nad filmem, aktorzy zmuszeni byli do mieszkania w jednym z mazurskich hoteli. Była to nie lada okazja do potajemnych schadzek. Ponoć aktorka chętnie odwiedzała Błaszczyka w jego pokoju.
Katarzyna Figura w tamtym czasie uchodziła za jedną z najpiękniejszych polskich aktorek. Nie powinno więc nikogo dziwić, że wielu kolegów Błaszczyka było zazdrosnych o jego rolę. Ich romans skończył się tak szybko jak zaczął. Po zakończeniu pracy nad filmem, aktorzy przestali się ze sobą spotykać. Udało im się jednak rozstać w dobrych stosunkach.
Czytaj więcej: Katarzyna Figura: Mężczyźni zgotowali jej piekło na ziemi