W mediach już huczy o romansie. Piękność nie przestaje prowokować

Sydney Sweeney, hollywoodzka piękność, która jest jedną z najbardziej rozchwytywanych aktorek młodego pokolenia, bardzo lubi przykuwać uwagę innych. Niedawno odwołała ślub z dotychczasowym narzeczonym i zaczęła często pojawiać się u boku kolegi z branży - Glena Powella. Fani spekulują o romansie, a gwiazda nie przestaje szokować. Wybrała się na ślub przyjaciółki i postawiła na kreację, która... wkurzyła internautów.

Rozchwytywana aktorka młodego pokolenia, Sydney Sweeney, prywatnie od dłuższego czasu zaręczona jest ze starszym o 14 lat Jonathanem Davino. Gwiazda "Euforii" zaczęła się spotykać z producentem filmowym w 2018 roku i w tym roku miała brać ślub, lecz niespodziewanie postanowili go odwołać - co wywołało szok wśród fanów gwiazdy.

"Sydney i Jonathan mają poważne problemy, ale nie rozstali się całkowicie. Obecnie sytuacja nie wygląda dobrze, ale nie poddają się jeszcze. Pracują nad swoim związkiem, ale na razie odwołali ślub" - twierdzi źródło US Weekly. Podobno jednym z powodów kryzysu w związku pary ma być wypełniony po brzegi kalendarz Sweeney.

Reklama

"Sydney jest skupiona na swojej karierze. Jonathan chciałby, aby mogli spędzać więcej czasu razem. Zawsze jest między nimi napięcie, gdy promuje kolejny film, ponieważ musi poświęcić całą uwagę projektowi, a ludzie zawsze spekulują na temat ich związku i rzekomej bliskości Sydney z jej współpracownikami" - czytamy.

Spekulacje na temat nieporozumień między dwójką trwają już od kilku tygodni. Fani zauważyli, że aktorka usunęła ich wspólne zdjęcie z Instagrama. Ponadto portal TMZ donosił, że Sweeney przez jakiś czas mieszkała w hotelu w Beverly Hills, mimo że posiada w mieście dwie posiadłości.

Czy Sydney Sweeney i Glen Powell mają romans?

W ostatnim czasie pojawiło się mnóstwo plotek o tym, że Sydney wdała się w romans z kolegą po fachu - Glenem Powellem. Para grała wspólnie w komedii romantycznej "Tylko nie ty", którą niedawno intensywnie promowała. Fani zauważyli, że aktorka usunęła wspólne zdjęcie z narzeczonym z Instagrama. Ponadto portal TMZ donosił, że Sweeney przez jakiś czas mieszkała w hotelu w Beverly Hills, mimo że posiada w mieście dwie posiadłości. Wszystkie te informacje tylko podsycają plotki o potencjalnej nowej miłości gwiazdy.

Niedawno aktorka odwiedziła rodzinę Powella, gdyż siostra Glena, Leslie, brała ślub. Dziewczyny są sobie bardzo bliskie, traktują się jak przyjaciółki, więc nic dziwnego, że aktorka pojawiła się na jej ślubie. Publika jednak nie odpuszcza i doszukuje się powiązań z romansem. Świadczyć o nim ma także kreacja, którą Sweeney wybrała na ślub przyjaciółki. 

Sydney pojawiła się w bardzo jasnej, niebieskiej sukni z głębokim dekoltem i prześwitującym gorsetem. Użytkownicy Instagrama słusznie zauważyli, że kolor ma tak jasny odcień, że niemal przypomina biel. Według nich aktorka, która lubi szokować, znów chciała zabłysnąć na cudzej imprezie i specjalnie postawiła na taką kreację, co nie spodobało się wielu fanom.

"Dla mnie przesada; W białym może być tylko panna młoda, wszyscy to wiedzą; Skradła pannie młodej całe wesele; Z tym dekoltem to chyba nie na taką imprezę; To nie jest odpowiedni odcień niebieskiego na taką okazję; Prześwitujący gorset na wesele?" - czytamy w komentarzach.

Zobacz też: Tworzą związek od prawie 30 lat! Wybaczyła mu najgorsze

swiatseriali
Dowiedz się więcej na temat: Sydney Sweeney | Glen Powell
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy