W cieniu medialnych burz ich miłość kwitnie. Nie szczędzi komplementów
Mimo medialnych zawirowań i plotek, związek Filipa Gurłacza i Małgorzaty Patryn-Gurłacz wydaje się kwitnąć. Aktor nie szczędzi publicznych wyznań miłości i podkreśla, jak ważną rolę w jego życiu odgrywa żona, która stroni od blasku fleszy, ale stanowi dla niego niezachwiane oparcie.
Filip Gurłacz to dziś jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów młodego pokolenia. Choć zadebiutował dekadę temu rolą w "Mieście 44", to dopiero teraz otwarcie mówi, że dopiero wsparcie żony pomogło mu odnaleźć prawdziwą równowagę.
Widzowie po raz pierwszy zauważyli Filipa Gurłacza, gdy wcielił się w postać "Rogala" w filmie "Miasto 44". Później przyszedł epizod w "M jak miłość", który otworzył mu drzwi do wielu serialowych i filmowych projektów. Kariera zaczęła nabierać tempa. Młody aktor szybko stał się stałym bywalcem planów zdjęciowych i branżowych wydarzeń.
W wywiadach z ostatnich lat Filip Gurłacz szczerze przyznał, że miał momenty słabości. W jednym z nich wyznał: "Był taki okres, że bardzo bałaganiłem". W tle pojawiały się medialne informacje o jego odejściu z "M jak miłość" w atmosferze napięcia. Dziś aktor mówi o tym bez uciekania w półprawdy — był pogubiony i potrzebował pomocy.
Właśnie wtedy obok niego stała jego żona — Małgorzata Patryn-Gurłacz.
To o niej mówi jak o kobiecie, która uratowała mu życie. Choć początkowo ich związek był związkiem na odległość — ona występowała na scenie w Legnicy, on pracował w Warszawie — to narodziny syna Michała zmieniły ich priorytety. Rodzina postanowiła osiąść w stolicy i to właśnie wtedy, jak podkreśla Gurłacz, zaczął się dla niego nowy rozdział.
Małgorzata nie zabiega o uwagę mediów. Choć również jest aktorką, stroni od blasku fleszy. Jak mówi Filip, jej "brak parcia na szkło" tylko wzmacnia ich relację. "W naszym małżeństwie nie ma miejsca na zazdrość, jest wsparcie" - podkreśla.
Dlatego, gdy pojawiły się niepokojące plotki o romansie, wielu zastanawiało się, co o tym sądzi aktorka. Kobieta taktownie nie zabierała głosu, nie chcąc mieszać w medialne batalie dzieci i innych członków rodziny.
Filip Gurłacz nie ustaje w fascynacji swoją żoną i niedawno skomplementował zdjęcie partnerki.
Małgorzata Patryn-Gurłacz także występuje w serialu "Pierwsza miłość". Wciela się tam w rolę przyjaciółki Lilki — Hanię. Niedawno na oficjalnym koncie serialu pojawiła się krótka scena z uwielbianej produkcji.
Ale to nie wszystko! Na profilu aktorki pojawiło się zdjęcie, które zdecydowanie przykuwa uwagę. W sekcji komentarzy znajdziemy kilka słów od Filipa Gurłacza:
"Jesteś prześliczna, skarbie."
Niby zwyczajny gest, ale jasno daje znać, że między nimi wszystko jest w porządku, nawet pomimo medialnej burzy, która wciąż nie cichnie wokół ich związku.