Udostępniła dom na potrzeby hitu Netfliksa. Twórcy zapłacili krocie!
Klaudia Halejcio uważa swoją willę za powód do dumy, co nieraz sygnalizowała w mediach społecznościowych. Posiadłość warta dziewięć milionów jest jej bezpieczną przestrzenią, jednak gwiazda nie widzi przeciwskazań, by zapraszać do niej ekipy filmowe. Niedawno kręcono u niej kilka scen do nowego hitu Netfliksa!
Imponująca posiadłość zamieszkiwana przez Klaudię Halejcio, Oskara Wojciechowskiego i ich maleńką córkę Nel wyceniana jest na dziewięć milionów złotych. Rezydencja ma ponad 500 metrów kwadratowych i zawiera ogromny ogród, saunę, jacuzzi i basen.
Okazuje się, że para jest otwarta na współprace i udostępnianie swojej luksusowej przestrzeni... ekipom filmowym. Niedawno ich rodzinny kąt można było zobaczyć w kilku scenach serialu Netfliksa z Małgorzatą Kożuchowską - "Aniela".
"Aniela" znajduje się obecnie na pierwszym miejscu najchętniej oglądanych seriali w naszym kraju. Czujny wzrok fanów Halejcio bez problemu wyłapał, że pokazana w produkcji posiadłość jest im skądś znana. Aktorka potwierdziła, że nawiązała współpracę z twórcami produkcji i udostępniła willę na potrzeby realizacji kilku scen. Nie był to również pierwszy raz, gdy zdecydowała się na taki układ.
"Tak, to prawda - nasz dom pojawia się w serialu 'Aniela'. Co ciekawe, to nie była nasza pierwsza współpraca z branżą filmową - od czasu do czasu udostępniamy naszą przestrzeń do projektów, które nas ciekawią i które są realizowane z poszanowaniem miejsca, prywatności i estetyki" - mówiła w rozmowie z Pudelkiem.
"Wbrew pozorom nie przywiązujemy się przesadnie do rzeczy w sensie materialnym. Dom to dla nas nie tylko prywatna przestrzeń, ale też coś, co żyje, ewoluuje i może mieć udział w czymś większym. Czasem to właśnie wyjście poza ramy codzienności sprawia, że miejsce zyskuje nowy kontekst, nową opowieść" - dodała.
Choć Klaudia Halejcio mówi o nieprzywiązywaniu się do rzeczy materialnych, wynagrodzenie otrzymane za udostępnienie willi było naprawdę pokaźne:
"Jeśli chodzi o stawkę - możemy zdradzić tylko tyle, że nie schodzimy poniżej sześciocyfrowych kwot. Ale szczegóły zostaną poza kadrem - niech coś zostanie tylko dla nas".
Zobacz też:
Serial z wybitną obsadą zdobywa coraz większą popularność. Kiedy nowe odcinki?
