Tori Spelling rozstała się z mężem? Wielokrotnie wybaczała mu zdrady
W latach 90. z pomocą znanego ojca, miała szansę podbić Hollywood. Dziś o Tori Spelling mówi się głównie za sprawą przeszłych skandali oraz burzliwego związku z Deanem McDermottem. Już sam początek ich relacji wywołał wielki skandal oraz rozłam między Tori a jej ojcem. Niedawno McDermott zamieścił wpis informujący o rozwodzie.
W 2002 roku podczas prac nad spektaklem "Maybe Baby, It's You", Tori Spelling poznała Charliego Shaniana - starszego o osiem lat pisarza i aktora. Para szybko zapałała do siebie uczuciem. W listopadzie 2003 odbyły się medialne zaręczyny. Przyszłego zięcia bardzo polubił Aaron Spelling. Mówił podobno, że dostrzega w nim siebie z młodości. Miał nadzieję, że przy ambitnym pisarzu jego córka się ustatkuje.
Niestety, para rozwiodła się po zaledwie 15 miesiącach. Powodem była zdrada Tori. Aktora Deana McDermott poznała na planie filmu w 2005 roku. Nie przeszkadzało im, że oboje byli w związkach małżeńskich. "To była miłość od pierwszego wejrzenia. Oboje mieliśmy obrączki na palcu, a mimo to nie mogliśmy powstrzymać tego, co działo się między nami. Zdałam sobie wtedy sprawę, że mnie i Charliego tak naprawdę niewiele łączy" - broniła się w mediach aktorka.
O szczegółach ich romansu rozpisywały się plotkarskie media. To właśnie z tabloidów Charlie Shanian dowiedział się o zdradzie żony. "Od 15 miesięcy byliśmy małżeństwem. Otwieram ’National Enquirer’ i widzę zdjęcia, na których moja żona wykonuje taniec erotyczny na kolanach innego mężczyzny" - wyznał upokorzony mężczyzna.
Nie czekając na wyjaśnienia, złożył papiery rozwodowe. Miesiąc po oficjalnym zakończeniu małżeństwa, Tori Spelling poślubiła nowego ukochanego. Media miesiącami pisały o skandalu, co nie podobało się Aaronowi Spellingowi, który zagrodził córce wydziedziczeniem. Ta wybrała miłość i wyprowadziła się z rodzinnej posiadłości. Później próbowała pogodzić się z rodzicami, ale jej wysiłki spełzły na niczym. Ojciec nie chciał jej znać, matka odrzucała wszelkie próby kontaktu.
Tori Spelling postanowiła wykorzystać popularność, jaką przyniósł jej skandal i razem z mężem pojawili się we własnym reality show - "Tori i Dean". Program o życiu rozkapryszonej księżniczce z Hollywood nie przypadł jednak widzom do gustu. Suchej nitki nie zostawiali na nim nawet koledzy aktorki z "Beverly Hills, 90210".
W 2014 roku premierę miał program "True Tori", w którym razem z mężem opowiadała o ich problemach w małżeństwie. Dean przyznał się, że przez lata zdradzał żonę, był uzależniony od seksu, alkoholu i narkotyków. Tori wybaczyła mu na oczach widzów, a cała sprawa, jak się wydawało, poszła w niepamięć.
Jednak temat rozwodu pary co jakiś czas powraca do prasy plotkarskiej. "Tori ma problemy z zaufaniem mężowi. Po tym, jak przyznał się do zdrady, ich relacja nigdy nie była taka sama. Prowadzą odrębne życie - dalej spotykają się na rodzinnych obiadach i czasami gdzieś razem pójdą, ale to tylko ze względu na dzieci" - mówił dwa lata temu informator magazyny "People".
Teraz temat rozwodu pary powrócił za sprawą samego McDermotta. Mężczyzna opublikował bowiem wpis, w którym poinformował o rozstaniu z żoną po 17-latach. "Z wielkim smutkiem i bardzo ciężkim sercem, po 18 latach razem i doczekaniu się piątki niesamowitych dzieci, zdecydowaliśmy się pójść z Tori osobnymi drogami i rozpocząć nową własną podróż"- napisał mąż Tori na Instagramie.
"Będziemy nadal współpracować jako kochający rodzice, prowadzić i kochać nasze dzieci, w tym trudnym czasie. Prosimy, abyście wszyscy uszanowali naszą prywatność, ponieważ poświęcamy ten czas, aby otoczyć naszą rodzinę miłością. Dziękuję wszystkim za wsparcie i życzliwość" - dodał we wpisie.
Zanim fani pracy zdążyli się zapoznać z tą informacją, wpis po kilku godzinach zniknął z Instagrama. Zdziwieni obserwujący zasypują McDermotta pytaniami pod jego innymi postami. Jak na razie ani on, ani Tori Spelling nie odnieśli się do sprawy.