Tom Holland porzuci aktorstwo? Chce zostać ojcem
Tom Holland wyznał, że chciałby zrobić sobie przerwę od występów na ekranach. 25-letni aktor marzy o tym, by skupić się na założeniu rodziny. "Mój ojciec od zawsze był dla mnie wzorem do naśladowania. Nie mogę się doczekać chwili, gdy sam zostanę tatą" – zdradził.
Na ekrany kin trafił właśnie film "Spider-Man: Bez drogi do domu" opowiadający o przygodach jednego z najsłynniejszych komiksowych superbohaterów. Do tej kultowej postaci powrócił Tom Holland, który po raz czwarty wcielił się w Człowieka-Pająka. Wiele wskazuje jednak na to, że gwiazdor produkcji wkrótce pożegna się z rolą, która zagwarantowała mu międzynarodową sławę. Choć zagraniczne media donosiły niedawno, że w planach są trzy kolejne części "Spider-Mana" z udziałem Hollanda, osoby związane ze studiem Sony w rozmowie z portalem "The Hollywood Reporter" zdementowały te plotki. Według nich żadne decyzje w tej sprawie nie zostały jeszcze podjęte.
Wypowiedzieć się na ten temat postanowił teraz sam zainteresowany. W wywiadzie udzielonym "People" Holland zasugerował, że być może po raz ostatni sportretował na ekranie Człowieka-Pająka.
Holland podkreślił, że nie chce stawać na drodze kolejnej osobie, która "zasługuje na tę wspaniałą szansę". I zasugerował, że jego następcą mogłaby zostać kobieta. "Bardzo chciałbym zobaczyć Spider-Woman. To byłaby ciekawa odmiana" - stwierdził.
Jego plany nie są efektem znudzenia wykonywaną profesją czy zmęczenia sławą - 25-letni aktor, który spotyka się obecnie z koleżanką z planu Zendayą, marzy o tym, by się ustatkować.
Fani aktorskiego talentu Hollanda mogą tymczasem podziwiać go w najnowszej filmowej opowieści o Człowieku-Pająku - film "Spider-Man: Bez drogi do domu" zadebiutował na dużym ekranie 17 grudnia.