To była prawdziwa batalia! Teraz nauczyła się, by być ostrożniejsza
Agata Kulesza niechętnie dzieli się historiami z czasów swojego rozwodu, jednak teraz zdradziła nieco o powrocie do mieszkania na Mokotowie i o rozwodzie zw swoim mężem. To były trudne doświadczenia.
Agata Kulesza jest jedną z bardziej cenionych aktorek w Polsce, która bardzo konsekwentnie oddziela życie prywatne od kariery. Jednak głośno zrobiło się o niej i jej sprawach rodzinnych, gdy postanowiła wziąć rozwód z Marcinem Figurskim. Sytuacja ta była dla niej trudną przeprawą, która mocno wpłynęła na jej stan psychiczny. Kilka lat temu opowiedziała, co zafundował jej były mąż i w jakim stanie była w trakcie długiej rozwodowej batalii. Jak wygląda jej życie obecnie?
Od czasów sprawy rozwodowej minęło już trochę czasu, jednak aktorka nie wdawała się w szczegóły. Jedną z trudniejszych kwestii, które wymagały rozwiązania w trakcie rozwodu aktorki i operatora, był podział majątku, a konkretnie sprawa wspólnego mieszkania na warszawskim Mokotowie.
Jakiś czas temu media obiegła informacja, że Agata Kulesza postanowiła zawalczyć o mieszkanie, co zakończyło się sukcesem. W najnowszym wywiadzie aktorka zdradziła, jak czuje się po powrocie do dawnego małżeńskiego lokum.
"Niedawno, po dłuższej nieobecności, wróciłam do domu na Mokotowie. Mam za sobą trudne osobiste doświadczenia. Miałam do czynienia ze złymi ludźmi i jestem ostrożniejsza, mniej ufna. Także twardsza. Z drugiej strony obudziła się we mnie nowa wrażliwość" - wyjaśniła w rozmowie z "Twoim Stylem".
Agata Kulesza podkreśliła również, że wydarzenia z ostatnich lat są dla niej nauką, która pomogła ukształtować jej charakter. Mimo że byłą to trudna lekcja, cieszy się, że dobrze wykorzystał ten czas.
"Nie rozpamiętuję, nie płaczę, nie czuję żalu. Zależało mi na tym, żeby wyciągnąć wnioski i ruszyć do przodu, a nie utknąć a przeszłości. Mam refleksję: dobrze wykorzystałam czas zawirowań życiowych".