Ten związek śledził cały kraj. Po rozwodzie musiała zmierzyć się z krytyką
Katarzyna Cichopek od ponad dwóch lat nie jest już w relacji z Marcinem Hakielem, jednak dopiero teraz opowiedziała więcej o ich rozstaniu. Aktorka potrzebowała czasu, by dojść do siebie po nieprzychylnych głosach, które opanowały media. Jak jednak podkreśla - "Do tanga trzeba dwojga".
Katarzyna Cichopek była w relacji z Marcinem Hakielem przez 17 lat (w tym 14 lat małżeństwa), a ich związek był śledzony przez media z ogromnym zainteresowaniem. Choć od głośnego rozwodu minęły dwa lata, aktorka dopiero teraz zdecydowała się na szersze opowiedzenie o swoich doświadczeniach i konsekwencjach, z którymi musiała się mierzyć. Opinia publiczna nie miała dla niej litości.
"To był taki moment, w którym musiałam zrobić krok w tył. Doszłam do wniosku, że cokolwiek bym nie zrobiła, czegokolwiek bym nie powiedziała, odbije się to dwukrotną czkawką. To był efekt kuli śnieżnej. Kiedy leci rozpędzona kula z góry, jedyne, co mogłam zrobić, to zejść ze szlaku i stanąć z boku. Przeczekać, aż wszystko się przetoczy, bo walka z tym nie miała zupełnie żadnego sensu" - wyznała w rozmowie z magazynem VIVA!
Po rozstaniu kobieta zdecydowała się na terapię, która pomogła jej w przepracowaniu negatywnych emocji. Podczas wywiadu aktorka zwróciła uwagę, że nikt nie zastanowił się nad tym, jak ona czuła się z całą sytuacją i co ją skłoniło do wprowadzenia zmian w życiu.
"Wiem, czego chciałam od życia, co motywowało mnie do wszystkich zmian. To jest moja prawda, w której jestem konsekwentna. Jest mi dobrze. Ale dopiero teraz jest moment, w którym powoli wychodzę do ludzi. Nie ukrywam, że spotkało mnie wiele przykrości. Przykrości ze świata mediów, bo nie spodziewałam się, że to wszystko będzie obrócone totalnie przeciwko mnie. Nie było żadnego głosu, który by zadał pytania: co tą dziewczyną kierowało? Co musiało się wydarzyć? O co w tym wszystkim chodzi? Do tanga trzeba dwojga" - dodała.
Byli małżonkowie pozostają w sporadycznym kontakcie, ponieważ mają wspólne potomstwo - Adama i Helenę. Oprócz tego nic więcej ich już nie łączy.
Cichopek odnalazła wsparcie i pocieszenie w rodzinie oraz koledze z pracy - Macieju Kurzajweskim. Obecnie tworzą ze sobą szczęśliwy związek, choć początkowo długo ukrywali tę relację. Tym bardziej, że Marcin Hakiel sugerował, że żona zdradzała go z prezenterem i to przyczyniło się do ich rozwodu. Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski starali się jednak jak najdłużej trzymać na dystans dziennikarzy i nie wypowiadali się w tej sprawie.
Na ten moment para planuje wspólną przyszłość. Już niedługo zobaczymy ich w roli prezenterów w nowym programie porannym stacji Polsat - "halo tu polsat". Stworzą jeden z trzech duetów, który będzie budził widzów w weekendowe poranki.
Zobacz też: Londyńscy superludzie powracają. Będzie 2. sezon "Supacell"