Ten romans mógł ją zniszczyć! Źle ulokowała uczucia
Polska telewizja bez Ilony Łepkowskiej nigdy nie byłaby tym, czym jest obecnie, a wielu świetnych aktorów mogłoby nigdy nie zaistnieć w świadomości widzów. Jednak życie Ilony Łepkowskiej samo w sobie mogłoby posłużyć za świetny scenariusz i to niejednej produkcji.
Polska telewizja wiele zawdzięcza Ilonie Łepkowskiej i choć sama nie przepada za tym określeniem, często mówi się o niej jako "królowej polskich seriali". To właśnie dzięki niej poznaliśmy historie Mostowiaków w "M jak miłość", przeżywaliśmy wzloty i upadki Pyrków w "Barwach szczęścia", a także trzymaliśmy kciuki za lekarzy z Leśnej Góry w "Na dobre i na złe". Jednak co wiemy o twórczyni tych ponadczasowych produkcji?
Ilona Łepkowska była trzykrotnie zamężna — po raz pierwszy stanęła na ślubnym kobiercu jeszcze w czasie studiów. Jej drugim mężem był Andrzej Wojnach, z którym doczekała się córki Weroniki, będącej obecnie operatorką filmową. Jej trzecim mężem był prawnik.
W 2006 roku scenarzystka wplątała się w romans, który zostawił spory ślad w jej życiu i zapłaciła wysoką cenę za zauroczenie mężem aktorki Ewy Wencel, z którą współpracowała na planie "M jak miłość".
Początkowo Erwin Wencel prosił Łepkowską o kilka wskazówek przy tworzeniu scenariuszy — pragnął rozpocząć wtedy swoją przygodę z tworzeniem tekstów. Łepkowski bardzo to schlebiało, że mężczyzna uznał ją za autorytet. Jak się później okazało, niespodziewanie oboje trafiła strzała Amora.
Jego ówczesne małżeństwo z Ewą Wencel miało już istnieć jedynie na papierze, bo jak sam mówił wywiadach — przyłapał swoją żonę na zdradzie z Bogusławem Lindą i o ile przyjacielowi mógł wybaczyć to zdarzenie, tak z postępowaniem żony nie mógł się pogodzić.
Początkowo nowy związek układał się znakomicie. Wencel obdarowywał partnerkę prezentami i mówił, że nigdy nie był aż tak zakochany. Wszystko zmieniło się po zaręczynach i kandydat na trzeciego męża, którego Łepkowska uważała za idealnego, okazał się kimś całkowicie innym, przed czym ostrzegali ją przyjaciele.
"Facet zaczął pokazywać swoją prawdziwą twarz. Zobaczyła nieobliczalnego, bezdusznego i agresywnego mężczyznę" - cytowało słowa znajomej scenarzystki "Życie na gorąco". W końcu kobieta postanowiła przerwać tę sytuację i odejść.
Przez długi czas unikała tego tematu w wywiadach, ale po pewnym czasie otwarcie powiedziała, jak bardzo się zmieniła i czego się nauczyła.
"To był traumatyczny związek, który nauczył mnie, by nie ufać bezgranicznie ludziom. To, że coś na samym początku wygląda pięknie, może być wyłącznie pozorem. Dzisiaj z wielką rezerwą patrzę na mężczyzn — zwierzyła się "Gali".
Minęły lata od tamtych wydarzeń, a od dłuższego czasu Ilona Łepkowska związana jest z architektem i politykiem Czesławem Bieleckim, z którym ułożyła sobie życie i jest szczęśliwa, ale nigdy nie zdecydowali się na ślub.